Lot Samolotem

1.8K 55 42
                                    

Uwaga!! Książka zawiera przemoc!! Jeśli nie lubisz tego typu książek to radzę nie czytać!!

____________________________________________

Jestem Lisy Monet i mam 13 lat. Od trzech lat mieszkam w domu dziecka bo moja mama zginęła w wypadku samochodowym a rodzina od strony mamy nie chciała się mną zajmować. Jestem dosyć niska bo mam tylko 150 cm wzrostu. Mam czarne włosy i szare oczy. Mam też dosyć ładną talię i uważam że jesteś też dosyć ładna. No i tak jak mowilam mieszkam w tym okropnym domu dziecka...

Obudziłam się o 6:00. Tak muszę tak wcześnie wstawać pomimo tego że są wakacje. Gdybym nie wstała to nie spałabym na materacu tylko na kafelkach w łazience. Wstałam i poszłam się ubrać w ubrania z przed tygodnia. Nie mam innych ubrań. Jak już ubrałam te podziurawione ubrania to poszłam umyć zęby. Nie myje ich szczoteczką bo jeszcze na nią nie zapracowałam.

Uprzedzając pytania to tak żeby więc jakaś rzecz musimy sobie na nią zarobić.

Jakoś umyłam te zęby palcem bo nie mam jak inaczej i wyszłam z mojego pokoju. Mój pokój ma całe białe ściany i jedyne co tam jest to łóżko, umywalka, mała szafeczka na jakieś rzeczy, których praktycznie nie mam i toaleta. Nic więcej. Poszłam do mojej wychowawczyni zameldować się że przyszłam do pracy. Podpisałam sobie dwie zmiany na dziś i zaczęłam pracę.

Praca w domu dziecka polegała na różnych rzeczach. Dzisiaj akurat musiałam malować ściany na jednej zamianie a na drugiej zmianie musiałam pomóc w gotowaniu a potem posprzątać kuchnie. Za dwie całodniowe zmiany dostaje dwa złote. Krótko mówiąc złotówka za jedną zmianę.

Dzisiaj mi się poszczęściło bo miałam dość krótkie zmiany. Bo czas obu zmian to 8 godzin. Na ogół i tak pracuje od 12 do 16 godzin dziennie więc pofarcilo mi się dzisiaj.

Zaczęłam malować ogromny pokój w którym małe dzieci pomalowały ściany farbami i kredkami. Tak naprawdę nic więcej tam nie mogę robić więc nie będę opowiadać dużo.

Skończyłam zmianę o godzinie 12. Czyli jeszcze 4 godziny. Pomyślałam. Mogę zjeść coś dopiero jak skończę zmiany więc pomimo ogromnego bólu brzucha nie mogala wybrać się ani po jedzenie ani po picie.

Co tu dużo mówić poszłam do kuchni po gotowałam trochę potem posprzątała kuchnie i to koniec pracy na dziś.

Odłożyłam szmatkę, którą myłam ostatni blat w kuchni i ruszyła na stołówkę. Poszłam po talerz i skierowałam się do lady z jedzeniem. Tak jak zawsze zostały same resztki. No ale cóż. Na moim talerzu była mała kupka sałatki wielkości łyżeczki , jakieś pojedyncze ziemniaki,i dwie małe łyżki ryżu z warzywami.

Usiadłam sama na pustej stołówce i zaczęłam jeść moje wykwintne danie. Nie było tego zaskakująco dużo więc szybko mi poszło jedzenie.

Potem wybrałam się na salę gimnastyczną, na której była rurka do poledance. Zaczęłam robić jakieś figury i po 20 minutach przyszedł Mike.

Powiem wam tyle. Mike i jego koledzy mnie biją , używają na mnie paralizatora i nie raz już mnie zgwałcili. Boję się go za każdym razem jak go widzę. Akurat w tedy sobie siedziałam bo nie wiem co by było gdybym tańczyła na rurze.

-Prosze, proszę oto nasza dziwka Lisy. Mam nadzieję że już się przygotowałaś na kolejną zabawę.

Powiedział nie kto inny jak Mike. Jego grupka razem z nim zaśmiała się. Oczywiście Mike najgłośniej się śmiał. Zaczął iść w moją stronę. Ja już wiedziałam co to znaczy. Znowu chce mnie zgwałcić. Mówię sobie w głowie. Mike złapał mnie za moje czarne jak węgiel włosy i zaciągnął do swojego pokoju. Oczywiście za nami szli krok w krok jego koledzy.

Piękna Lisy  //Rodzina MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz