1

1.2K 19 2
                                    

Wróciłem z Vincentem do domu wtedy ujrzeliśmy świętą trójce oraz hailie na stole po godzinie udalo nam sie wszystkicb polozyc do lozek.

-Vince idz juz moze lepiej spać

-Dobrze - wypowiedzi moj starszy brat i wyszedl z gabinetu.

Po tym ja zacząłem prace siedzialem tak do 2 jednak nagle mialem spadek energi wziąlem energetyka i dalej zacząlem pracowac.

Zanim sie obejrzałem wybila godzina 8 wyszedlem z gabinetu i udalem sie do siebie by ubrac sie na poranny trening, po przebraniu sie chwycilem klucze oraz telefon i wybieglem z domu biegalem przez niecalą godzine a gdy wrocilem wzrok mojego calego rodzenstwa zatrzymal sie na mnie

-cos sie stalo?

-bardzo duzo -odpowidzial dylan

-will dlaczego nie poszedłes spac?

-bo musialem wypelnic papiery

-papiery sa wazniejsze od twojego zdrowia kurwa?! Tak wazne ze wypiles 13 puszek energetykow i kilka kubkow kawy serio will?! -zacząl krzyczec dylan

-zostawcie mnie!

Warknąlem do wszystkich i pobieglem do lazienki , chwycilem maszynke i wykąlem z niej zyletke po tym zacząlem sie ciac jednak nic nie dzialalo poniewaz ja chcialem sie zabic a nie pobawic w kaleczenie.

Wyszedlem z lazienki gdy ujrzalem na moim biurku tabletki nasenne nie wiem co one tu robily jednak bez zastanowienia chwycilem butelke z rezztka wody i połknąlem 1/4 opakowania.

Nagle uslyszalem pukanie do drzwi nie moglem otworzyc bo lezalem na lozku jak w nie wryty. Powiedzialem tylko slabe.

-Proszę

-will!!

-wykrzyknela hailie ktora zobaczyla zyletke z krwia i tabletki nasenne .

Zanim sie obejrzalem lezalem na jej kolanach ona glaskala mnie po glowie a w tym samym momencie przybiegli blizniacy i dylan

-co mu jest?! Powiedzial spanikowany shane

-tabletki i zyletka..

-gdzie Vincent - szybko spytal tony

- w delegacji -odpowiedzial dylan ktory patrzył na mnie jak bym zabil czlowieka .

Wtedy uslyszalem ze zadzwonili po karetke i do vincenta z tegk co uslyszalem powiedzial ze bedzje jutro.

- will nie zostawiaj nas! prosze cie!- krzyczala hailie przez caly czas .

Nagle zamknalem oczy

~DYLAN~
-will nie zasypiaj blagam cie jestes nam potrzebny!-krzyczal tony
Po kilku minutach zabrali willa hailie bardzo mocno płakała nie dawała rady wsiedlismy i jechalismy caly czas za karetka po dojechaniu do szpitala wysiedlismy z samochodu i pytalismy o willa dowiedzielismy sie ze will ma teraz bardzo poważną operacje ktora moze sie nie udac.

-Monetowie? -zapytala jakas pielegniarka

-tak co z naszym bratem?

-wszystko dobrze lezy w sali jednak przez okolo tydzien nie bedzie w stanie ruszac rekami wiec w jedzeniu czy piciu bedzie trzeba pomoc

-mhm

Weszlismy do sali i ujrzelismy willa bialego jak sciana ktory lezal smutny bez humoru i wpatrywal się w sufit

~WILL~
nie moglem nic zrobic nawet zjesc gdy zobaczylem moje rodzeństwo od razu odwrocilem sie plecami

-willus!!
Wtedy poczulem uscisk probowalem podniesc reke jednak nie moglem

O co chodzi? -powiedzialem do siebie

-ale z czym odpowiedziala hailie

-nie moge reka ruszac

-no jakby to powiedziec nie masz nad nia wladzy przez okolo tydzien -odpowiedzial shane

-a jak bede jadl?!

-my cie bedziemy karmic -powiedzia hailie a wszyscy zaczeli sie smiac rozmawialismy i smialismy sie z duzej ilosci rzeczy gdy nagke poczulem potrzeby wyjscia do toalety

-boo..

-hm? Odpowiedzial dylan

-ja musze do lazienki..

-ja pojde z toba! -krzyknela hailie

-napewno bo wieszusisz mi zdjac..

-wiem wiem choć

weszlismy razem do toalety i hailie zaczela zdejmowac mi bokserki

-moge?

-mhm

Hailie je sciagnela oczywscie caly czas patrza w ścianę kabiny a gdy mi je zdjela zaczynalem wykonywac potrzebe

Po okolo 10 minutach weszlismy a sale i zaczelismy rozmawiac i sie wyglupiac az nagle nie mogłem zlapac oddechu poczulem ucisk w klatce piersiowej i zacząlem panikowac

-co sie dzieje will?! -powiedziala przerazona hailie

~593 slowa mysle ze dosc duzo jak na pierwsze opowiadanie
Wolicie dluzzsze rozdzialy np 1000 2k slow czy raczej po 300 slow?
Komentarze czekam na opinie haha |pozdrawiam •Oliwia•

William monet ❤nieszczescie❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz