10

242 3 2
                                    

Zeszlismy na dol i odziwo nikogo tam nie zastaliśmy ja usiadłam na kanapie a will poszedł do łazienki gdy do salonu wszedł kto inny jak Vincent

-witaj Nell

-czesc Vincent

Mężczyzna poszedł do kuchni i zaczął robić sobie kawę a do niego przyszedł will i zaczął robić sobie smoothie szczerze nie wiem jak on może to pic ale wracając leżałam i przegladalam seriale na netflixie dopóki shane nie wyrwał mi pilota
-moje - krzyknął chłopak a jego bliźniak odpalił PlayStation

-no ej!! - krzyknęłam na co will się obrocil i na nas spojrzał

-co jest? - zapytał z troską

-no co poskarżysz my się - parskał tony na co ja na niego wskoczyłam i zaczęłam go klepać po głowie. Wszyscy zaczęli się śmiać oprócz vince a on wziął kawę i wyszedł bez słowa z kuchni kierując się do swojego gabinetu.

-dobra daj już mu spokój- powiedzial will który usiadl na kanapie podniosl i posadził na kolanach na co ja się do niego przytuliłam

-ale to śmierdzi - powiedzial Dylan który przechodził obok nas

-sam śmierdzisz - warknął na niego will

-ta dupa nie ja

-no wlasnie twoja dupa - zaśmiał się shane

-zamknij się - dopowiedział Dylan
Na dol zeszła hailie o zebranie rodzinne

-hejka ! - powiedziała radośnie dziewczyna

-czesc malutka , Hej haile - powiedzialam z willem a święta trójca tylko potwierdziła że słyszała . Dziewczyna usiadła obok nas i wpatrywała się w ekran telewizora i zadała pytanie

-to kiedy oświadczyny will?

-nie wiem - powiedział skołowany i podrapał się po szyi

-wtedy kiedy willus będzie chciał - powiedzialam i pocałowałam go w usta

-kurwa !! - krzyknął tony który przegrał z shanem w jakiejś strzelance

Hejka kolejny rozdział dość późno ale nie wiedziałam co mam napisać w tym rozdziale i takie pytanko które imię? Carlos czy Matteo?
Słowa z notatka 285

William monet ❤nieszczescie❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz