pov. Tom
Następnego dnia w szkole wszystko było w normie dopóki nie nadszedł w-f. Nienawidziłem tej lekcji, ale mieliśmy ze starszą klasą lekcje. Z Tord'em.
-dobra, wszyscy są? ruszamy- oznajmił w-f'ista i nasze klasy weszły do autobusu
Każdy zajął swoje miejsca. Za mną usiadł Matt z Edd'em, jak zawsze. Gdy siedziałem przy oknie i słuchałem mojej ulubionej piosenki-gfmu ( i really love that song) nagle ktoś dosiadł się do mnie, był to Tord. Przybliżył nasze twarze do siebie
-Przepraszam.- powiedział starszy chłopak
Nie odpowiedziałem. Przejechał delikatnie kciukiem po moim policzku, a w oczach pojawiły mi się łzy.
-Nie kontroluje nad sobą. Tak cholernie cię lubię- rzekł Tord
Spojrzałem w górę a nad nami od tyłu byli Matt i jego chłopak, nagrywali naszą konwersację. Wkurzyłem się
-HEJ!- krzyknąłem a Edd zaprzestał nagrywania i prawdopodobnie usunął video, Matt tak samo. Tord odepchnął chłopaków ręką do tyłu i kontynował
-Wybacz mi- odparł Tord
-..D-dobrze..-powiedziałem ze strachem w głosie
-Nie musisz się mnie bać- pocałował mnie w policzek
-GEJEEEE!!!- krzyknął Matt i wskazał na mnie i chłopaka w czerwonej bluzie. Tak bardzo mnie wkurzył
-SŁUCHAM!?- odezwała się (hmmmm jak tu nazwać dziewczyne Tordeła?) Olivia
Podeszła do mnie i Tord'a. Spojrzała na Matt'a i kiwnęła do niego głową co mogło znaczyć ''dziękuję''.
-ZDRADZASZ MNIE?! JAK MOGŁEŚ?! OD DAWNA WIEDZIAŁAM!- wrzasnęła Olivia
- Ty też mnie zdradzasz. Myślisz, że cię nie widziałem jak liżesz się z jakimś typem. Zrywam- oświadczył rogaty chłopak (czyli Tord, ja go tak nazywam)
Oni dalej się kłócili a mi przyszło powiadomienie. Włączyłem telefon i kliknąłem na whatsappa
Edd💚: On cię chyba serio kocha.
Tom💙: A co jeżeli kłamie?...
Edd💚: Raczej by nie kłamał skoro zerwał z własną dziewczyną.
Tom💙: Oby nie kłamał
Zakończyłem konwersacje a Tord nagle mnie przytulił. Położył ręke na moim udzie a ja się zarumieniłem. Dopiero teraz zauważyłem, że jego ex (teraz ex) odeszła.
Siedzieliśmy tak razem około 30 minut i rozmawialiśmy z chłopakami. Edd coś szeptał do Tord'a, robiłem się zazdrosny bo gdy Edd coś powiedział to Tord się zarumienił. Lubiałem Edd'a, ale teraz mnie wkurzył. Popatrzyłem w drugą stronę, żeby zobaczyć czy ta jędza (Olivia ofc) siedzi niedaleko nas. Siedziała na samym początku, a my z tyłu. Od zawsze jej nie lubiłem, wkurzała mnie kiedy była przy Tord'dzie, czyli na każdym kroku. Po 10 minutach dojechaliśmy, myślałem, że siedziałem w autobusie ponad 2 dni!
-Wychodzimy, nie zapomnijcie wziąć swoich toreb- oświadczył w-fista i wyszliśmy z autobusu
(dobra skip time jakaś godzina bo pomysłu nie mam ale coś tam mocnego odwalili, co? to już wasza wyobraźnia)
~5h później~
pov. Tord
Po szkole podszedłem to Tom'a z małą karteczką w ręce
-... ummm- zaciąłem się
-hm?- mruknął a ja dałem mu kartkę z moim numerem telefonu bo nie miał podobno
Spojrzał na mnie i wpisał na swoim telefonie mój numer telefonu, zapisał mnie jako: Tord❤️. Lekko poczerwieniałem, spojrzałem na niego, on na mnie i uśmiechnął się do mnie, i odszedł. Ja tak samo w strone Edd'a
-YIPEEE- krzyknął zadowolony Edd
- wreszcie- powiedział Matt
przyszło mi powiadomienie, prawdopodobnie od Tom'a. Zobaczyłem w telefon i wyświetliła mi się wiadomość od niego.
Tomuś💙: dzięki <3
ZARAZ CZY ON WŁAŚNIE WYSŁAŁ MI SERDUSZKO. Lekko się uśmiechnąłem i poszedłem z chłopakami do mojego domu
-----------------------------------------------------------------------------------
500 słów, o wow, może zrobie 1000 ale nie mam pomysłu. Nowy rozdział pojawi się za pare dni jak będę mieć wene
~Laurix