Część 9

46 3 0
                                    

Na turnusach rehabilitacyjnych mam znajomych. Niektórzy z nich nie mówią, nie chodzą, a jeszcze inni byli nawet powyginani i nie mogli się ruszać. Nikt nie zwraca na to uwagi. Na takich turnusach chodzimy też do psychologa w grupach i rozmawiamy o swoich problemach, zainteresowaniach. Pani psycholog zapytała się kiedyś mojego kolegi
- Co najbardziej lubisz w szkole? A on myśli po czym odpowiedział
- Dzwonek na przerwę.😆 A innego zapytała
- Co będziesz robił jak będziesz dorosły? I odpowiedział pewny siebie
- Będę bogaczem!😂 Ale rozmawiamy też o tym co przykrego nas spotyka. Jest to obrażanie, wyśmiewanie, a nawet rzucanie plecaka pod nogi po to, by się przewrócił. Niektórzy nawet mają problem z nauczycielami. Chyba nam wszystkim dobrze robią takie rozmowy, bo nikt nie jest z tym sam.

Nie powinno się spolitowaniem patrzeć na osobę na wózku inwalidzkim, żałować go. Oni nie chcą litości, chcą być traktowani jak wszyscy inni. Dlatego jeśli żałujesz takiego na wózku to on żałuje Ciebie i myśli żeś głupi.🤣 Może niektórych rzeczy zrobić nie można, ale dalej można być szczęśliwym. Mieć pracę, kochającą, szczęśliwą rodzinę, wykształcenie, dobrych przyjaciół i spełniać marzenia. Był tam wywieszony napis, który dzieci napisały dla rehabilitantów ,, Nie potrzebujemy skrzydeł, żeby latać, potrzebujemy ludzi dzięki, którym nie upadniemy". Czasem dobrze być  na takim turnusie.

Tacy jak myOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz