Mając 3 latka poszłam do przedszkola. Mało z tego pamiętam, ale wiem, że było fajnie, szybko zauważyłam i powiedziałam mamie, że wszystkie dzieci biegają tylko nie ja. Nie pamiętam co mi odpowiedziała, ale zapewne coś mądrego, bo mądra ta moja mama. Wie co powiedzieć i zrobić bym czuła się lepiej. Gdy już zaczęłam klasę 1 szkoły podstawowej to już wszystko doskonale pamiętam. Moim wychowawcą była Pani Magdalena i wspaniałe Panie wspomagające najpierw miałam Panią Lidię (Uwielbiam ją) ,a później Panią Hannę też jest kochana. Moja Pani wychowawczyni była miła, sprawiedliwa i bardzo wymagająca, ponieważ chciała wyciągnąć z nas to co najlepsze. Myślę, że się nie pogniewają, że o nich wspomniałam, bo przecież to tylko miłe słowa. Wszyscy nas wspierali i wierzyli w nas.
CZYTASZ
Tacy jak my
FantasíaOpowiada o 10- letniej niepełnosprawnej dziewczynie czyli o mnie, co musiałam przejść, przechodzę i czym ciężka praca może zaowocować.