Dwie suczki wciąż walczyły, a cały pokój wyglądał, jakby przeszło tornado. Chase w końcu znalazł odpowiedź.
DOBRA! Zdecydowałem! Krzyknął i natychmiast zatrzymały się i spojrzały na niego oczami pełnymi nadziei.
Ja… przerywa mu dźwięk dzwoniącego telefonu...Zaraz wracam powiedział i pobiegł odebrać telefon.
Cześć? Zapytał.
Chase? Wygląda na to, że wszyscy zapomnieliście do mnie zadzwonić! Powiedział John.
Mam większe problemy! Chase jęknął.
Właśnie o tym chcę porozmawiać. Muszę wiedzieć, kogo widziały, kiedy się obudziły? zapytał z zainteresowaniem.
To ja! Powiedział.
Wydaje mi się, że już o ciebie walczą, jak sądzę?
Skąd to wiesz? zapytał z zainteresowaniem.
Stworzyłem eliksir miłości. Teraz potrzebuję, żebyś przyszedł po antidotum… i to SZYBKO!
Masz na myśli, że są pod wpływem eliksiru miłosnego… i możesz to naprawić! Prawie krzyknął ze szczęścia.
Tak, ale musisz podać im antidotum przed 12:00, inaczej efekt będą nieodwracalne ! Jest już 11:45, więc biegnij tutaj! krzyknął.
Chase odłożył słuchawkę i powiedział dwóm suką, które wciąż wymieniały ciosy, że zaraz wróci i wybiegł z wieży.
Chase dotarła do laboratorium w 5 minut i wziął antidotum.
Pamiętaj, aby dać to im obojgu! powiedział, a Chase skinął głową.
Pobiegł z powrotem do bazy. Widział, jak WCIĄŻ walczą, wszystkie meble były połamane, na ścianach były wgniecenia, wszystko śmierdziało moczem, kiedy wszedł Zuma właśnie sprzedawała soczystego kopa w mordę leżącej na podłodze nieprzytomnej Skye, ale zatrzymała się, gdy zauważyła go.
Co to jest? Zapytała , wpatrując się w niego. Chase musiała szybko myśleć… i szybko wpadła na pomysł.
To… um… nowy… rodzaj napoju! Powiedział i wyjął dwa kubki i nalał jeden.
Wlał go do gardła Skye.
Czy mogę spróbować? zapytała Zuma, nie przejmując się tym, że Skye mogła się tym udławić.
Chase spojrzał na nią, potem eliksir, Zuma, eliksir, Zuma, eliksir, 11:58, Zuma, eliksir, Zuma, eliksir, 11:59.
Nie. Poza tym nie smakuje dobrze! powiedział, wylewając to do zlewu.
Wybiła godzina 12:00. Zuma wpatrywała się w niego, a on zrobił to samo.
Więc wybrałes? zapytała nieśmiało. Chase powoli podszedł do niej i spojrzała jej w oczy.
Ty. powiedział z wielkim wdziękiem i szczęściem w głosie. Szybko objął Zume pocałunkiem, ale nie puścił. Po kilku minutach Chase w końcu puściła.
Kocham cię. powiedziała z miękkością w głosie.
Ja też cię kocham. powiedział.
Po kilku minutach Skye powoli się obudziła i potarła czoło, pochyliła się i wypluła dwa zęby. Wstała i zobaczyła bałagan w całym pokoju.
Co tu się stało?! prawie krzyknęła, ale uspokoiła się po sekundzie.
Podeszli do niej i skłamali, że kilku złodziei włamało, aby ich okraść, ale obaj byli w stanie się ich pozbyć.
W ciągu 30 minut wszyscy inni wrócili, i byli kompletnie zszokowani… nie… przerażeni tym, co się stało! Ponownie chase i Zuma skłamali na ten temat.
Godziny później po sprzątaniu pokoju i doprowadzeniu do stanu używalności
Chase i Zuma siedzieli obok siebie na dachu i patrzyli w stronę zatoki. Zuma odwróciła głowę w stronę Chasea.
Jak myślisz, kiedy powinniśmy im powiedzieć? zapytała.
Kiedy nadejdzie właściwy czas. powiedział i obaj podzielili się kolejnym pocałunkiem.
W porządku. powiedziała i obaj spojrzeli na zatokę
CZYTASZ
Eliksir miłości
FanfictionPo tym, jak Chase rozbija probówkę, Zuma i Skye tracą przytomność. Co gorsza, zakochują się w pierwszej osobie, którą zobaczą, i zgadnij, kto to jest! Teraz obie rywalizują o serce Chasea.