Eliksir miłości

Zuma się budzi

Minęły cztery godziny od wypadku z probówką. Zuma i Skye zostały zabrane z powrotem do bazy i umieszczonych w sali medycznej. Wszyscy na zmianę sprawdzali, czy się obudziły.

Chase właśnie wszedł do pokoju, kiedy nagle usłyszał chrząkanie Zumy. Brzmiało to tak, jakby miała zły sen. Chase wziął magazyn i zaczął czytać artykuł.

To wszystko MOJA wina! Jestem kretynem! powiedział do siebie.

Spojrzał na Skye, która miała pusty wyraz twarzy.

MUSIAŁEM po prostu dotknąć tej GŁUPEJ probówki! Z drugiej strony, była bardzo błyszcząca. Lubię błyszczące rzeczy.

Podniósł wzrok znad artykułu i zobaczył, że jest 20:46. Wrócił do czytania i przewrócił stronę.

Zuma powoli otworzyła oczy. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętała, było to, że Chase przewróciła probówkę i…

Jej wzrok był cały zamazany. Nie widziała niczego poza czymś dwu kolorowym, co znajdowało się przed nią. Kiedy odzyskała wzrok, zdała sobie sprawę, że to Chase.

Zuma tylko wpatrywała się w niego z dziwnym wyrazem twarzy. Nabierała tego dziwnego uczucia w żołądku, ale nie wiedziała dlaczego? Powoli usiadła ze swojego miejsca i rozejrzała się. Zobaczyła Skye, wciąż śpiącą i odwróciła się z powrotem do Chasea

Chase? Co się stało? zapytała , przerywając ciszę.

ZUMA ! OBUDZIŁAŚ SIĘ!... Chase krzyknął. Natychmiast wyrzucił magazyn i ją przytulił. Zrobiło jej się od tego ciepło... PRZEPRASZAM! NIGDY WIĘCEJ NIE tknę innej probówki!

Co się stało, kiedy się stłukła? zapytała , starając się ukryć zakłopotanie.

Ty i Skye padłyscie nieprzytomne. Zabraliśmy was z powrotem do bazy i upewniliśmy się, że wszystko w porządku. Tak mi przykro! To wszystko moja wina! Zawył ze smutku.

Z jakiegoś dziwnego powodu Zuma tak bardzo chciała przytulić go, ale nie miała pojęcia dlaczego.

Pójdę po resztę dobrze? Zapytał.

Ok. 

Chase szybko wybiegł z pokoju z radością.

Zuma wbiła wzrok w podłogę i pomyślała.

Dlaczego miałam to dziwne uczucie w brzuchu? I dlaczego zrobiło mi się ciepło, kiedy mnie przytulił? Czy mogę… być w nim zakochana!?...zadała sobie pytanie i wzruszyła ramionami...Pomyślę o tym później. powiedziała do siebie i wstała z łóżka.