Jechałam do hotelu gdzie była moja mama .
- cześć córeczko
- hejka
- jak tam było u tom 'a?
- super
- no to się cieszę że miło spełniłaś z nim czas .
Gadałyśmy , aż w końcu przyjechał autobus
- dzień dobry
- dzień dobry z tyłu są wolne miejsca
- dobrze dziękuje.
Jechałyśmy na lotnisko , gdy dojechałyśmy była godzina 20. Zrobiłyśmy odprawę i poszłyśmy coś zjeść.
- córcia co chcesz zjeść
- kurde nie wiem , może burgera z frytkami
- okej to idę zamówić. Zjadłyśmy było bardzo dobre. Samolot miał małe opóźnienie wyleciałam o godzinie 23 . Kupiłam sobie paluszki i sok pomarańczowy. Lot był bardzo przyjemny po wylądowaniu była godzina 3 w nocy. Wyłączyłam tryb samolotowy, a tam 8 wiadomości od tom'a. Zadzwoniła do niego .
- hej misiu
- cześć jak ci minął lot?
- dobrze , a ty spałeś wogule.
- nie.
- tommm
- no co czekałem , aż zadzwonisz.
- co tam u brata ?
- bill śpi
- a okej
- skarbie przez następne dni mogę nie odpisywać , bo mam dużo spraw do załatwienia
- okej paaa
- paaa
Mama zamówiła taxi i pojechaliśmy do domu . Oczywiście brakowało mi bardzo tom'a . Nie mogłam się do niego przytulić. Byłam bardzo zmęczona i poszłam spać. Następnego dnia razem z mamą postanowiłśmy przerobić jeden pokój specialnie dla tom' a i bill'a . Pojechałyśmy do sklepu . Kupiłyśmy dwa misie dla nich ,plakaty , lampki nocne itp. Zaczełyśmy dekorować pokój.Gdy skączyłyśmy poszłam zadzwonić do Bill' a.
- hejka
- cześć co tam słychać ?
- wszystko dobrze a u ciebie?
- też
- lot minął bardzo przyjemnie.
- to super
- papaa
- paa
Dziś też miałyśmy iść do cioci , więc poszłam się szykować.
CZYTASZ
Marzenie//tom kaulitz
Teen FictionTa książka obowiada o 15 letniej Apolloni wybrała się na koncert swojego ulubionego zespołu tom zainteresował sie nią i zostali parą fani byli obużeni przez co tom wpadł w depresję i chciał już nie być na tym świecie... Bardzo przepraszam za błędy�...