Ostatnie dni w Polsce

176 1 2
                                    

Jutro tom niestety wracał do Niemiec. Wstałam rano ubrałam się i poszłam do szkoły . Po szkole mieliśmy jechać do parku rozrywki .

Bill i Tom uwielbiali kolejki . Świetnie się bawili .Zrobiliśmy sobie przerwę na obiad .Bill zamówił burgera , tom frytki .Ja zjadłam zupę . Gdy zjedliśmy poszliśmy się dalej bawić .Było super .Później poszliśmy sobie kupić pamiądki każdy kupił sobie misia. Bill fioletowego tom niebieskiego , a ja zielonego . Były tam jeszcze bluzy kupiliśmy sobie takie same.Chcieliśmy iść do strefy z miniaturami , ale zaczęło padać .Pojechaliśmy do domu . Bill zapomniał sobie do pakować słodyczy które kupił . Zagraliśmy w grę obejrzeliśmy film i poszliśmy spać .
- dobrnoc skarbie
- dobranoc❤:)
Tom miał wylot o godzinie 19. Wstałam rano i poszłam zrobić śniadanie . Oczywiście , że nasze ulubione tosty z jajkiem.Zeszli na dół.
- pyszne są te tosty
- cieszę się ,że ci smakują
Po śniadaniu poszliśmy na spacer .Było parę fanek , które rozpoznały tom'a i bill'a . Zrobiły sobie z nimi zdjęcie . Po spacerze wróciliśmy do domu .Tom musiał sobie jeszcze dopakować rzeczy.
- Api...
- tak.?
- gdyby nie koncerty zostałbym tu .
- cieszę się że ci się tu podoba.
Poszliśmy zjeść obiad była zupa i nasz ulubiony makaron z szpinakiem. Po obiedzie zagraliśmy sobie w gry . Była godzina 17 .Pojechaliśmy na lotnisko.Gdy zajechaliśmy pożegnałam się .
- papa skarbie.
- pa myszko❤
- jak wylądujesz zadzwoń do mnie dobrze?
- tak oczywiście że zadzwonię kocham cię
- ja ciebie też .❤😘
Tom i bill wyszli za auta , a ja razem z mamą pojechałyśmy do domu.Zjadłam kolacje i poszłam się umyć, ale najpierw dostałam wiadomość.
- myszko jestem razem z bratem już w samolocie.
- dobrze miłej podróży pozdrów bill'a
- dobrze dziękuje kocham cie❤

- też cię kocham❤😘

Wyszłam z łazienki i poszłam do mamy .
- mamo.
- tak?
- czy możemy obejrzeć film.
- tak oczywiście .
Oglądałam razem z mamą film.Oglądanie przerwał mi telefon .
- poczekaj mamo idę odebrać telefon
- jasne poczekam .
Był to tom .
- cześć  skarbie.
- cześć.
- wałśnie wylądowałem i czekam na bagaże.
- on to super , spałeś w samolocie?
- nie, ale bill tak
- a okej kupiłeś sobie coś do jedzenia?
- tak bułke i sok.
- to dobrze
- dobra jadą nasze bagaże paa
- paa kocham cię dobranoc...
- ja ciebie też dobranoc...
I na tym kończy się ta historia . Tom dodrzymał obietnicy i byli ze sobą dalej . Apollonia utrzymuje kontakt z bratem tom' a .Dziekuje za przeczytanie mojej ksiązki.Jak już mówiłam za nie długo będzie następna mam nadzieje,że wam się spodoba...

                          K O N I E C

Marzenie//tom kaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz