★Mystery Letters★

§°~2~°§

Pov Minho:

Po lekcjach, gdy odkładałem książki, coś wypadło z mojej szafki. Spojrzałem co to i od razu mi serce przyspieszyło. Odpisał mi bardzo szybko, co jest dziwne ale też nie jakieś zaskakujące, bo czasem tak było

Udałem się do domu Jisunga, ponieważ dalej się o niego martwiłem, był jakiś zamyślony cały dzień i nieobecny... Może coś się działo, a on nie mówił nam?

Ciocia Han wpuściła mnie do domu, przywitałem się z nią i poszedłem do pokoju Jisunga. Jakież moje było zdziwienie gdy znalazłem go z... Chaeyeong? Co tu ta kurwa robi przy moim Jisungu?

Zapomniałem dodać, że od podstawówki się podkochuje w Jisungu, a teraz mam wielki dylemat. Jisung nie wydaje mi się, że mnie kocha, a nie wiem dobrze co sądzić o tym chłopaku co mi liściki wysyła, bo miesza mi w głowie, ale jednak zawsze moje serce należało do Jisunga:

- Em... Hejka, coś przeszkodzilem? - zapytałem, trochę nieśmiało

- Nie, nie, Chae właśnie wychodziła, bo już załatwiliśmy co trzeba, prawda noona?

- Tak, tak, już załatwiliśmy co trzeba, do następnego razu Ji~ - ta szmata puściła do niego oczko i wyszła z domu

Byłem bardzo zawiedziony ich przyjaźnią o której się właśnie dowiedziałem. Jisung zaprosił mnie bym usiadł obok niego:

- Chodź Minho, siadaj, co cię sprowadza?

- Tak o przyszedłem, mam nadzieję że serio nic nie przerwałem

- Coś ty, my już skończyliśmy nasz biznes - odpowiedział mi i widziałem w jego oczach, że to nie było zwykle spotkanie, a oczywiście się ruchali

- Od kiedy ty z laskami się pieprzysz?

- Jestem pan, więc to nie aż takie dziwne, ale dziś chciałem szybko numerek, a że Chae była wolna to wyszło co wyszło - widać było po nim że był zadowolony z tego czasu, więc więcej nie pytałem go o to

- A właśnie, miałem ci pokazać jak przyjdę i przeczytać - pokazałem mu list który dostałem

Obejrzał on go i dał mi otworzyć, bym przeczytał. Kiedy przeczytałem, poczułem znajome mi motylki w brzuchu. Napisał mi najbardziej romantyczny wiersz jaki można było napisać. Również odpowiedział mi na pytanie, czy jest stąd, na co on powiedział, że częściowo tak, bo urodził się i mieszkał przez kilka lat za granicą. Jednak nie sprecyzował gdzie dokładnie. Może to by serio mnie naprowadziło?

Opowiedziałem Sungowi o tym, a on zaczął myśleć i dotarł do kilku typów ze swojego rocznika:

- Hm... Jest kilka osób co mieszkały kiedyś gdzieś indziej... Felixa bym wyeliminował, bo on niedawno się wprowadził, a już te listy były zanim przyjechał... Też Seungmina wyklucze, bo mimo że mieszkał kilka lat w USA, to on na Jeongina leci, mimo że się nie przyzna... Kto to może być...

- Ciężko będzie pewnie zgadnąć, mogę go wypytać o inną informacje by było łatwiej

- Możesz jeśli chcesz, może akurat odkryjesz kto to jest w końcu

- A myślisz że czemu on nie podejdzie i nie powie?

- Obstawiam tak jak mówiłem, boi się czegoś

- Ale czego tu się bać? Przecież nie wyśmieje go, a nawet będę chciał spróbować z nim...

- A gdybyś ty miał crusha, to byś od razu chciał podejść i mu wszystko powiedzieć czy wolałbyś poczekać, upewnić się że on cię lubi i wtedy?

- No masz rację, chyba to drugie... Ale skąd ty takie rzeczy wiesz?

- No bo... Sam mam crusha na pewnym chłopaku...

- Uuuuuuu~ Jisung się zakochał, Jisung się zakochał~ - zacząłem się śmiać z tego, mimo że wewnętrznie poczułem że ktoś ukuł mnie w serce

- C-cicho... - widać było że się zawstydził bardzo, uznałem że słodki jest i myślę że w końcu zaakceptuje tego chłopaka co mi listy wysyła, bo wątpię że z Jisungiem coś wyjdzie, tak bardzo jakbym chciał tego

Pov. Jisunga:

Widziałem w oczach Minho jak powiedziałem o swoim wymyślonym crushu nie na nim, że był zawiedziony... Czyżbym miał jakąś szansę? Nie, nie, nie, Jisung, ty debilu, jakby cię kochał, to by dawno ci powiedział, teraz skupmy się na tych listach...

Te listy zaczynają być podejrzane jakieś... Nie wiem czy to dobry pomysł był odpisywać tamtemu gościowi... A co najlepsze, to kojarzę bardzo dobrze gościa, ale nie przyznam się kto to... Jeśli moja teoria się sprawdzi, to muszę odwieźć Minho od spotkania z nim kiedykolwiek

Wracając, po rozmowie o tym liście, postanowiliśmy że coś obejrzymy, bo jutro sobota i nie ma szkoły

Zdecydowaliśmy się, że obejrzymy Barbie, bo dobre opinie słyszeliśmy o tym. Śmieliśmy się dużo z tych dwuznacznych żartów ("ja nie mam waginy, a kolega nie ma penisa" ~ Barbie 2k23), po czasie zrobiłem się senny, więc położyłem głowę na jego ramieniu i dalej oglądałem, ziewając co jakiś czas

Pov. Minho:

Oglądałem film i się śmiałem, gdy nagle poczułem jakiś ciężar na moim ramieniu. Spojrzałem i zobaczyłem, że Jisung położył głowę na moje ramię. Zawstydziłem się ale starałem się tego nie pokazywać

Po filmie spojrzałem na Sunga, który już spał sobie w najlepsze. Wyłączyłem film, ogarnąłem wszystko by nie było syfu, a potem położyłem go wygodnie w łóżku, przykryłem, poszedłem się przebrać w ciuchy co u niego mam do spania, wróciłem, położyłem się obok, przytuliłem go jak zawsze

Postanowiłem, że dam mu całusa w czoło, zawstydzony. Bałem się że on się obudzi więc po chwili już leżałem jakbym spał:

- Dobranoc Jisungie, śpij dobrze, kocham cię

Po jakiejś godzinie w końcu usnąłem, tuląc Jisunga

Pov. Jisunga:

Odkąd Minho wyszedł się przebrać, nie spałem, bo nie czułem jego ciepła, a tylko przy nim potrafię spać jak dziecko. Gdy przyszedł i się położył, wtuliłem się w niego jak zwykle, jednak poczułem że się zawahał

Udawałem, że śpię, więc nie ujawniłem tego. Nagle poczułem jego usta na swoim czole i moje serce zaczęło walić jak szalone, poczułem tysiące motylków w moim brzuchu. Mam nadzieję że on nie usłyszał bicia mojego serca:

- Dobranoc Jisungie, śpij dobrze, kocham cię - powiedział, a ja próbowałem nie piszczeć ze szczęścia, mój crush odwzajemnia moje uczucia

Później, jak już uspokoiłem swojego wewnętrznego geja to usnąłem, wtulony w niego. Mam nadzieję, że w końcu kiedyś będziemy razem, mimo to, że ma tego wielbiciela co widać po nim że uwielbia

======================================

Koniec drugiego rozdziału

Jak myślicie, z kim skończy Minho, z wielbicielem, z Jisungiem czy z nimi obydwoma?