Pov. Jisunga:
To był ten dzień. Nadszedł dzień zagłady. Tak sobie przynajmniej od rana przed koncertem wmówiłem. Nawet się z Minho dziś nie widziałem. A co najśmieszniejsze, postanowiłem na spontanie się na niebiesko przefarbować na co Jeongin, który mi pomagał stwierdził, że tusz na głowę sobie rozlałem
Ale wracając do tematu koncertu... Teraz siedzę na backstage i się wręcz modlę o to by Minho mnie nie zabił... Hyunjin, Felix, Jeongin i Seungmin dostali ode mnie dodatkowe bilety więc go pilnują, bo teraz wszyscy wiedzą o tym kim jestem... Ale chuj, raz się żyje, wychodzę tam i idę śpiewać
Wdech i wydech, i jazda, wyszedłem na scenę po tym jak chłopacy (czyli Changbin i Chan) zrobili mocny wstęp, zacząłem swoje linijki w HeyDay, czyli naszej autorskiej niewypuszczonej piosence. Nie patrzyłem na minę Minho, bo wiedziałem że nie będę potrafił się skupić na rapowaniu i śpiewaniu
Pov. Minho:
Gdy Jisung wyszedł z backstage na scenę to aż mnie zamurowało. Po pierwsze, jaki on jest hot i słodki jednocześnie, zwłaszcza w tych niebieskich włosach. Po drugie... Od kiedy on tak rapuje i śpiewa. Nie słyszałem nigdy jego śpiewu czy rapu, więc to dla mnie był szok
Jest jeszcze trzecia sprawa... Skoro mój wielbiciel jest tym głównym artystą... A Jisung właśnie się okazał być J.One... To czy serio tyle czasu on ze mnie głupka robił? Jakim cudem ja tego nigdy nie zauważyłem? Popatrzyłem po innych, ale oni nie byli zaskoczeni. Czyli ten mój cholernik powiedział wszystkim ale nie mi... Jaki scam
Mimo odkrytej nowej wiadomości, postanowiłem się dobrze bawić, patrzyłem na niego cały czas, a on mimo że nie chciał, to czasem patrzył na mnie i się zawstydzał, co uważam za słodkie
W pewnym momencie zaczął grać też na gitarze elektrycznej na co prawie zszedłem na zawał. Myślałem że on tylko się uczy grać, a nie umie jeszcze porządnie, a tu taka niespodzianka... Jeszcze tak hot wyglądał, że myślałem że zejdę przez emocje
Do końca koncertu byłem zapatrzony w niego jak w obrazek, z czego Felix się śmiał, bo powiedział że musi to aż nagrać
Gdy koncert się skończył to Sungie wysłał mi info bym poszedł na backstage sam, bez innych, bo z innymi pogada jutro
Poszedłem jak najszybciej, wpuścili mnie bez problemów. Kiedy Sungie mnie zobaczył to od razu się do mnie przytulił i czekał chyba na opierdol:
- Hejka... Podobało ci się? - zaczął rozmowę naszą
- Bardzo. Nawet w chuj bardzo. Tylko czemu ty mi nie powiedziałeś o listach czy o tym że umiesz w muzykę?
- No bo wiesz... Te listy to dawały mi taki komfort bym mógł ci pisać dużo rzeczy i się nie wstydzić... Poza tym, bardzo dużo pomysłów miałem i dalej mam, gdy myślę o tobie, więc czemu by nie pisać ci ich w postaci wierszy?
- Słodko... - pocałowałem go w czoło - mogłeś mi powiedzieć po tym jak zaczęliśmy być razem, ale zły nie jestem, na ciebie nigdy nie będę
- Dziękuję... Szczerze mówiąc bardzo się tego obawiałem...
- Dlatego tak to podsuwales, że ten wielbiciel czyli ty boi się wydać
- Dokładnie
- Nie miałeś akurat po co, ale rozumiem dlaczego tak się bałeś
- Mhm...
- A z muzyką? Czemu się nie pochwaliles jak bardzo utalentowany jesteś? Już kocham twoje piosenki i jestem największym fanem
- Przesadzasz... A nie mówiłem nic, bo jakoś nie było kiedy, ale mogę ci zagrać coś potem czy zaśpiewać
- Bardzo chętnie posłucham mojego skarba
- Cicho tam bądź - mimo makijażu widziałem jego zawstydzenie, poprzez jego rumieńce na policzkach na co się zaśmiałem i go pocałowałem w policzki. Jeszcze bardziej czerwony się zrobił, a ja go przytuliłem mocniej
- Nie wstydź się kochanie~ Bardzo słodki jesteś jak się wstydzisz~
- C-cicho...
- Cute~ - przestałem go w końcu dręczyć i po prostu tuliłem
Później jak się przebrał w jakieś luźniejsze ciuchy to mnie nawet oprowadził po backstage i po scenie, więc chociaż się dowiedziałem jak to wszystko jest zrobione. Widziałem że Sungie był w swoim żywiole, więc nawet jakby mnie to nie interesowało, to bym nie miał serca mu tego powiedzieć
Słuchałem wszystkiego co on mówi, a później wróciliśmy do mnie do domu, bo jego mamy nie ma. Tam Sungie się znowu przebrał, ale tym razem w piżamy już, ale ja mu nie dałem tak od razu. Gdy zdjął koszulkę to moje ręce znalazły się na jego talii
Pov. Jisunga:
Kiedy chciałem się przebrać to Minho przytulił mnie mocno w talii. Zawstydziłem się strasznie na ten gest, ale dałem mu chwilę się potulić, jednak gdy już tak długo mnie nie puszczał to spytałem:
- Mogę się przebrać?
- Nie. Śpij bez koszulki, i tak jeszcze ciepło jest, a ja mogę ci wszędzie malinek narobić, może coś więcej
- Zboczeniec z ciebie, ale dobra, tylko spodenki od piżamy ubiorę, by było mi wygodniej, dobra?
- Mhm... - zamknął oczy ale mnie nie wypuścił, więc przebrałem się przy nim
Później położyliśmy się w łóżku, on na plecach na łóżku, a ja na nim, z głową na jego klatce piersiowej. Głaskał mnie delikatnie po włosach, a ja odpoczywałem tak. Senny się robiłem już, gdy on się uwziął na moją szyję i zaczął mi malinki robić, więc dałem mu się
Po chwili obrócił nas i robił mi malinki wszędzie, na całym ciele poza nogami i moim kroczem, a ja mu dawałem i cicho pojękiwałem. Byłem jak w niebie. Potem, gdy już przestał to znowu zamienił nasze pozycję na tą, co mieliśmy wcześniej i wtulił mnie w siebie
Widziałem jaki on senny jest, więc dałem mu tylko kilka malinek na szyi i już zostawiłem jego skórę w spokoju. On nie miał nic przeciwko i po chwili już smacznie sobie spał
Bawiłem się lekko jego włosami gdy naszło mnie na rozkminy. W końcu jesteśmy razem, on wie o listach... Ciężko to przetworzyć jeszcze... I że on mnie nie zostawił? Kocham go za to nad życie. To się nigdy nie zmieni. Mam nadzieję, że już tak zostanie na zawsze. A wspominałem że go kocham? Tak? To trudno, jeszcze raz wspominam, takie uroki zakochania
======================================
Koniec dziesiątego i ostatniego rozdziału😭
To był taki fanfik wymyślony na spontanie, przez inspiracje fanfikiem _steloivxx ale przywiązałam się trochę 😭
Mam nadzieję że się wszystkim spodobało, niedługo coś pewnie wymyślę nowego
CZYTASZ
★Mystery Letters★
Fanfic🌹Gdy Minho zaczyna dostawać tajemnicze listy, Jisung jest zazdrosny, a nikt nie może odkryć tożsamości tajemniczego chłopaka 🌹