☆Sergio de la Rossi 2☆

96 9 7
                                    

Will

Godzina 11²⁰, a tego starucha jeszcze nie ma. Jak można się tak spóźnić?

Czekałem sobie przy bramie, aż tu nagle zauważyłem jakiegoś starego typa z nadwagą.

Nie to że jestem jakiś zły i nie lubię otyłych, tylko on miał z jakieś 300 kilo...

Ale wracajmy do prawdziwego świata.

-Ohh! Dzień dobry Willuś- powiedziało do mnie trzysta kilo

-Sergio tak?-zapytałem włocha

-tak to ja. Sorry za spóźnienie ale moje brum brum autko się popsuło...

Kto normalny mówi brum brum autko??? Chyba tylko Hailie ale ona za normalna to tam nie jest.

-No to zapraszam do pokoju mojego brata- powiedziałem najmilszym głosem jakim potrafiłem

-A co, brat chce dołączyć?

-CO?-powiedziałem szybko nie wiedząc o czym mówi.

-A no zapomniałemmmm, ja, no tylko muszę to, no gniazdo potentegować he he...-Odpowiedział z trudnością

Jak szliśmy do pokoiku Vinuśa zadawał jakieś dziwne pytania, typu czy masz już dziewczynę.

No dziewczyny to ja nie mam, ale jestem na tropie poszukiwań męża.

Z mojego transu wybudził mnie odgłos psikania. Był to ten grubas, trzymał on w rękach jakiś podejrzany spray.

Wszystko było by okej gdyby nie to że walił mi tym sprayem prosto w moją piękną buźkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Wszystko było by okej gdyby nie to że walił mi tym sprayem prosto w moją piękną buźkę.

Nagle zaczęło mi się robić słabo

Ten grubas mnie otrół...

●●●
222 słowa

Dzisiejszy dzień w szkole mnie tak zdenerwował że aż zachciało mi się pisać.

A jak tam u was?

HotBoys.pl (Will Monet)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz