CZYTASZ

Będziemy Razem... _-_Reich × Ussr_-_ [W Czasie Renowacji]

De Todo

Wszystko dzieje się w święta Bożego Narodzenia. Rzesza w między czasie walczy z depresją i poznaje jeszcze jednego człodna swojej dużej rodziny. Coś stanie się w Boże Narodzenie, tylko co? Dowiecie się czytając. Data zakończenia: Data rozpoczęcia: 2...

#countryhumans #iiirzesza #niemcy #rodzinagermans #rzesza #zabawne #zsrr #święta

6.film

152 14 1

przez Niko2242

autorstwa @Niko2242

Pov. Rzesza

Rozejrzałem się i zobaczyłem ZSRR siedzącego na kanapie. Jak on to robił że potrafił z jednego miejsca nagle przenieść się nie zauwarzenie do drugiego?! Podszedłem do niego.
Rz-jak ty to robisz? - zapytałem a on się tak przestraszył że wypuścił telefon z rąk.
ZSRR-Ебать! Неужели вы меня так не напугаете?! (kurwa mać! Możesz mnie tak nie straszyć?! ) - krzyknął coś po rosyjsku. No ja oczywiście rozumiałem trochę po rosyjsku. W tym pierwsze słowo.
ZSRR-ty mi lepiej powiedz jak ty to robisz?! - powiedział trochę zły a trochę rozbawiony. Usiadłem koło niego a on mnie przytulił. Do salonu wszedł Prusy.
P-coś im odpierdala. Widziałeś już ich? - zapytał a ja popatrzyłem się na niego. O co mu chodziło? Kogo widziałem? Nagle przypamniałem sobie sytułacje z NRD i od razu spojrzałem na schody gdzie można było usłyszeć strzelanie z nerfów i jakieś chałaśy.
Rz-ja, widziałem. - mruknąłem. Rz- prawie zabiłem NRD przez te ich zabawy. - syknołem z jadem w głosie.
P-a w jaki sposób?
Rz-prawie poderżnołem mojemu synowi gardło. - syknołem. Chałasy na górze ustały a ZSRR zaczoł się we mnie wpatrywać z nie do wieżaniem. On nigdy by nie tknoł w tak brutalny sposub swojich dzieci. Dla niego rodzina jest naj ważniejsza. Szanuje to. Prusy sobie poszedł a ja i ZSRR zostaliśmy sami.
ZSRR-oglądamy coś?
Rz-ja, pooglądajmy jakiś horror. - powiedziałem a on tylko ziewnoł i pokiwał głową.
Rz-śpiący? - zapytałem z wrednym uśmieszkiem.
ZSRR-ja nie żyje trybem nocnym jak ty.
Rz-ha ha bardzo śmieszne. - powiedziałem z ironią w głosie.
ZSRR-ja jestem zabawny a ty słodki~
Rz-tylko sprubuj a naślę na ciebie Berlin! - warknąłem z mściwym uśmiechem na twarzy.
ZSRR-a to on jeszcze żyje?! - wymamrotał oburzony i trochę przestraszony.
Rz-on ma dopiero 2 lata, i dalej pamięta jak go wrzuciłeś do rzeki.
ZSRR-ten pies jest upierdliwy i nie zniszczalny. - wymamrotał.
??? - to oglądamy?
Rz-Jezu święty ile ty już tutaj siedzisz?! - zawału chyba dostałem. Nagle z nikąd pojawił się Niemcy a może to był NRD? Byli ubrani tak samo a NRD ktury kolwiek to był nie miał na sobie tej swojej opaski. Czemu mam tak przerażające dzieci? Czemu?

*****************************************
Zachęcam do komętowania