IX

361 9 2
                                    

Wstałam dzisiaj o 8. Chłopacy mieli trening na 9:30 więc miałam sporo czasu na ogarnięcie się. Stwierdziłam, że wybiorę się na ich trening. Czemu nie. Postanowiłam, że nie powiadomię Kyliana o moich odwiedzinach. Możliwe, że napisałby do mnie po treningu, a ja odwiedzę go dużo wcześniej. Zebrałam się z łóżka, nałożyłam na siebie spodenki i zeszłam na dół. Zjadłam z rodzicami śniadanie, poinformowałam mojego tatę, że dzisiaj wybieram się z nim na trening i poszłam do siebie. Wykonałam poranną rutynę i stwierdziłam, że dzisiaj się nie maluję. I tak nie zbyt potrzebowałam makijażu chociażby lekkiego. Ubrałam czarne kolarki i luźny t-shirt. Zeszłam na dół o 9 i pojechałam z tatą na stadion. Tata poszedł na murawę, a ja pod szatnię. Domyślałam się, że Kylian jest już w środku bo słyszałam jego krzyki. Jak dziecko.

-Ooo.. Ama. Hejka. Co ty tu robisz?- zapytał Kylian gdy wyszedł z szatni.

-A co nie mogę już cię odwiedzić na treningu?- odpowiedziałam i udałam nadąsaną.

-Oczywiście, że możesz. I dziękuję, że to zrobiłaś.- powiedział Kylian, po czym mnie przytulił. Oczywiście oddałam przytulasa i owinęłam swoje ręce wokół jego szyi, a on położył swoje dłonie na mojej talii i wtulił twarz w zagłębienie mojej szyi.

-No ładnie! Żeby tak w miejscu publicznym!- wykrzyczał Hakimi gdy wyszedł z szatni i nas zobaczył. Odkleiliśmy się od siebie i spojrzeliśmy na niego z politowaniem. W trójkę udaliśmy się na murawę, a gdy trening się zaczął poszłam usiąść na najniższych trybunach.

***

Trening już się skończył, a ja z moim tatą jechaliśmy już do domu. Gdy dotarliśmy poszłam do swojego pokoju. Leżałam i przeglądałam tt, a do mojego pokoju wszedł tata z mamą.

-Córeczko.. Musimy ci coś powiedzieć.- powiedzieli.

-Tak?

-Mam do załatwienia sprawę biznesową w Marsylii. Zabieram mamę ze sobą, a wiem, że tobie będzie się tam nudzić. Dasz radę zostać sama w domu przez tydzień?- powiedział tata.

-Myślę, że dam. Najwyżej poproszę Pacho żeby do mnie przyszedł albo ja pójdę do niego jeżeli będę się bać.- powiedziałam.

-Albo zaprosisz Kyliana..- dodała moja mama puszczając mi przy tym oczko.

-Na to też mogę się zgodzić. Zależy mi tylko na tym żebyś się nie bała.- powiedział tata.

-Spokojnie. Dam radę, a przynajmniej powinnam.- powiedzialam.

-W takim razie się cieszymy. Wylatujemy jutro o 7.

Po informacji moich rodziców wyszli z mojego pokoju, zostawiając mnie samą. Chyba nie będę się bać. Co nie? Najwyżej pójdę do Pacho. Chociaż nie pogardzę zaproszeniem do siebie Kyliana. Nawet nie na cały tydzień. Jeżeli on będzie chciał to ja zapraszam go z szeroko otwartymi ramionami. Była 14, a więc stwierdziłam, że wybiorę się do mojego kochanego braciszka. Wzięłam torebkę, ubrałam buty i wyszłam, wcześniej żegnając się z moimi rodzicami i mówiąc im dokąd idę.

***

Wybiła już godzina 19, a ja dopiero wychodziłam z mieszkania mojego brata. Opowiedziałam mu o wszystkim. Powiedział mi, że skoro Kylian nie pokazuję po sobie, że w jakiś sposób mu się to nie podoba, a wręcz odwrotnie to może jest coś na rzeczy. Powiedział, że napewno nie ma mnie za napaloną gówniare, a już szczególnie po tym jak przytulił mnie dzisiaj przed treningiem. Oczywiście powiedziałam też Pacho o wyjeździe rodziców, a on powiedział, że to jest dobry moment żeby zaprosić do siebie Kyliana. Owszem, powiedziałam mu, że znamy się dopiero tydzień co skwitował słowami "Czas nie ma znaczenia." Co po części jest prawdą. A więc później napiszę do Kyliana, czy chciałby wpaść do mnie na noc jutro. Mam cichą nadzieję, że się zgodzi.

Gdy weszłam do domu moi rodzice oznajmili mi, że zaraz kolacja. Poszłam do swojego pokoju, po chwili zeszłam do jadalni. Zjadłam z rodzicami kolację, a po kolacji usiadłam z mamą na kanapie oglądając jakiś film. Tata w tym czasie poszedł coś robić w swoim gabinecie.

-To co córeczko, zamierzasz zaprosić do siebie Kyliana na czas gdy nas nie będzie?- zapytała kobieta.

-Myślę, że tak. Mam w planach napisać do niego później czy chciałby wpaść na noc. Wydaję mi się, że raczej nie będzie chciał zostać na cały tydzień. Ja i tak będę się cieszyć jak zostanie chociaż na jedną noc.

-Ja i tata dajemy ci pełne pozwolenie do zaproszenia go. Chyba nie muszę ci przypominać co trzeba zrobić gdy dojdzie do intymnego zbliżenia?

-Spokojnie, nie musisz.- powiedziałam.

-I pamiętaj córeczko, nie ważne, że znacie się tak krótko. To nie ma znaczenia.

-Dobrze mamo. Zapamiętam.

Siedziałam tak z mamą do 21. Następnie poszłam do siebie. Moja mama jest też jak moja przyjaciółka. Zawsze mi pomoże i doradzi. Jestem jej bardzo wdzięczna za to, że pomaga mi też w relacji z Kylianem. Nie mam pojęcia co bym zrobiła gdyby nie moja mama. Dobrze wiem, że nieważne z jakim problemem do niej przyjdę ona zawsze mi pomoże. Powiedziała mi, że jutro wyjeżdżają na lotnisko o 6. Więc postanowiłam, że wstanę o 5:50 żeby się z nimi pożegnać. Mam nadzieję, że Kylian będzie chciał przyjechać chociażby na jedną noc. Chyba się zanudzę. Co prawda mogę iść do Pacho ale to nie to samo.

Postanowiłam, że wyjdę posiedzieć na balkon i poczytam tam książkę. Narzuciłam na siebie bluzę i wyszłam na balkonik. Usiadłam na jednym krzesełku i zapaliłam lampkę, która wisiała nad stolikiem.

                                ***

Czytałam książkę przez jakieś dwie godziny. Fabuła była mocno wciągająca. Oczywiście wstawiłam na relację to, że czytam. Uwielbiam wstawiać takie rzeczy na relację. Taka estetyka. Postanowiłam już wrócić do środka, więc tak też zrobiłam. Odrazu skierowałam się do łazienki, aby wykonać wieczorną rutynę. Gdy już to zrobiłam usiadłam na moim łóżku, opierając się o poduszki i włączyłam telewizor. Gdy już wybrałam jakiś kanał na telewizorze postanowiłam napisać do Kyliana.

amaliamartinez

Hej Kyky. Mam pytanie. Chciałbyś może przyjechać do mnie jutro na noc? Moich rodziców nie będzie przez cały tydzień, a mi pewnie będzie się nudzić. To jak? Chętny?

k.mbappe

Hej młoda. No pewnie. Jak chcesz, mogę przyjechać nawet na cały ten tydzień. Treningi i tak nam odwołali, więc nie będę miał nic do roboty. O której mam być?

amaliamartinez

No i świetnie. Możesz przyjechać o jakiejś 15. Podejrzewam, że będę spać do 13 więc 15 będzie okej. Dobranoc Kyky. Wyśpij się. I do zobaczenia jutro❤️❤️

k.mbappe

Dobranoc młoda. Ty też się wyśpij❤️❤️

Czy ja już jutro i przez następny tydzień będę zasypiać i wstawać obok Kyliana? Już nie mogę się doczekać..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

1036 słów!

No i mamy 9 rozdział!

Do zobaczenia w kolejnych!

tt: richarlisonka

Jak ktoś chce niech wpada!

Paris Love~Kylian Mbappe~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz