Wstałam dzisiaj po 10. Zeszłam na dół, aby coś zjeść. Gdy zjadłam poszłam spowrotem do swojego pokoju. Umyłam zęby, twarz i zabrałam się za robienie makijażu. Postawiłam dzisiaj na trochę korektora, pomalowane rzęsy i błyszczyk. Ubrałam czarne legginsy i białą koszulkę. Była 11, więc miałam jeszcze sporo czasu. Zeszłam do salonu, w którym byli moi rodzice i zaczęłam rozmawiać z nimi na różne tematy.
***
Właśnie stałam na murawie, witając się z piłkarzami, którzy na nią wchodzili.
-Hej kochana!- usłyszałam za swoimi plecami.
-O hej Hiba! Miło cię widzieć!- powiedziałam.
-Ciebie również. Co u ciebie?
-A wszystko dobrze. Widziałaś gdzieś Kyliana?
-Widziałam. Stał z twoim tatą pod szatnią i o czymś rozmawiali.
Po chwili rozmowy z Hibą podszedł do mnie tata.
-No, córeczko. Gratuluję związku z Kylianem. Życzę wam szczęścia.- powiedział i przytulił mnie, po czym odszedł. Czyli Kylian mu powiedział.
-Cześć kochanie.- powiedziałam do Kyliana, po czym przytuliłam go i pocałowałam.
-Hej mała. Wyspałaś się?
-Oczywiście, ale lepiej spałoby mi się z tobą.
-Więc dzisiaj porywam cię do mnie. Dzisiaj zostaję u mnie Ethan. W sumie to nie tylko na dzisiaj, bo na trzy dni. Rodzice gdzieś pojechali, a ja jako dobry starszy brat się nim opiekuję. To jak?
-Zgadzam się na tą opcję.
-Daj spokój staruszku. Nie jestem taki mały żeby się mną opiekować. I nie zgrywaj takiego opiekuńczego, bo jedyne co robisz jak u ciebie jestem to wyzywasz mnie jak przegrywasz ze mną w fife!- powiedział Ethan, który zjawił się obok nas.
Chłopacy poszli trenować, a ja usiadłam z Hibą na najniższych trybunach, wesoło rozmawiając.
***
Gdy trening się skończył, poszłam powiedzieć tacie, że zostaję dzisiaj u Kyliana na noc. Tata powiedział, że jak tak dalej pójdzie to zaraz u niego zamieszkam. Może kiedyś.. Gdy Kylian i Ethan byli już po prysznicu i się przebrali, poszliśmy do auta Kyliana. Podjechaliśmy do mojego domu, abym spakowała swoje rzeczy. Chłopacy poszli ze mną do mojego pokoju i rozłożyli się jak żaby na liściu na moim łóżku. Spakowałam piżamę, coś na przebranie, bieliznę, rzeczy do mycia twarzy, ładowarkę do telefonu, szczotkę i szczoteczkę.
-Kobieto, jedziesz do mnie na jedną noc. Na chuj ci tyle tego?
-Przecież to jest nic!- odpowiedziałam.
Spowrotem weszliśmy do auta Kyliana i pojechaliśmy do niego. Po kilku minutach byliśmy na miejscu. Kylian i Ethan poszli do salonu, a ja poszłam do pokoju Kyliana, aby wypakować moje rzeczy. Nie zajęło mi to długo. Ładowarkę położyłam na szafce nocnej, rzeczy do mycia twarzy, szczotkę do włosów i szczoteczkę do zębów umieściłam w łazience, a ciuchy zostawiłam w plecaku, w który się spakowałam. Po chwili zeszłam do chłopaków i usiadłam pomiędzy nimi.
-No to co młody? Fifa?
-Pytasz dzika czy sra w lesie?- odpowiedział mu Ethan.
Chłopacy rozgrywali meczyk w fifie, a ja w tym czasie poszłam coś ugotować.
Po dłuższym czasie obiad był już gotowy. Nalałam chłopakom coś do picia, a obiad nałożyłam na talerze i zaniosłam chłopakom do salonu.
-Nie musiałaś.- powiedział Kylian.
-Ale chciałam. Smacznego.- powiedziałam i dostałam buziaka od Kyliana.
-Ale pyszne. Nie myślałaś może o tym żeby mi gotować?- powiedział Ethan, na co wszyscy się zasmialiśmy.
***
Wybiła godzina 21, a ja poszłam wykonać swoją wieczorną rutynę. W czasie gdy ja się kąpałam, chłopacy zamówili pizze. Umyłam włosy, wykąpałam się, umyłam twarz i przebrałam się w piżamę. Po jakimś czasie zeszłam do chłopaków, którzy czekali na mnie w salonie.
-Dłużej się nie dało?- zapytał Ethan gdy usiadłam pomiędzy nim, a Kylianem.
-Ciesz się, że uwinęłam się tak szybko.- powiedziałam i walnęłam go w ramię, na co się zaśmiał.
Po chwili przyszła nasza pizza i przyszedł czas, aby rozłożyć się na kanapie i obejrzeć jakąś komedię. Takie wieczory lubię najbardziej.
***
Była 1, a ja z Kylianem właśnie życzyliśmy miłych snów Ethanowi, który po chwili zniknął w drzwiach swojego pokoju. Kyky poszedł się wykąpać, a ja w tym czasie otworzyłam okno, zasunęłam rolety i się położyłam. Po chwili dołączył do mnie Kylian. Rozmawialiśmy jeszcze przez dłuższy czas i postanowiliśmy iść spać.
-Dobranoc mała. Kocham cię.- powiedział Kyky, po czym pocałował mnie namiętnie.
-Ja też cię kocham.- powiedziałam, po czym obydwoje wtuliliśmy się w siebie i zasnęliśmy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
677 słów!Do zobaczenia w następnych!
tt: richarlisonka
Tam też jestem!
CZYTASZ
Paris Love~Kylian Mbappe~
Teen Fiction19 letnia Amalia Martinez przeprowadza się wraz z rodzicami do Paryża. Jak będzie wyglądało jej życie? Czy odnajdzie się w nowym otoczeniu? Tego przekonacie się już wkrótce!