Część 16

536 11 2
                                    



- zakochałem się w tobie.-

Powiedział mi szybko a ja się zawiesiłam.
Według moich planów powinnam teraz wyjąć broń i go zabić ale. No właśnie ale co jeśli bym zmieniła mój plan? Może rozkocham go jeszcze bardziej? Myślałam, że rozkochanie go we mnie będzie trwało znacznie dłużej, a ja się myliłam.

-ty tak na serio?- zapytałam go ze zdziwieniem.

- tak. Nie lubię wyrażać uczuć do nikogo, ale ty jesteś inna. Przy tobie nie czuje się jak morderca, jak jestem przy tobie czuje się kochany..- zaciął się- czyli coś czego nie okazywał mi nikt oprócz brata..

Ta.. widocznie tak dobrze rozgrywam moją grę aktorską, mimo tego w głębi serca czułam coś czego nie powinnam.

-No, ja tez cię kocham- powiedziałam mu, ponieważ wszystko trwało za krótko. Jak to ja oczywiście, że chciałam to trochę pociągnąć.

Chłopak wziął mnie na ręce pocałował w czoło.
-nigdy nie czułem takiego uczucia do nikogo Loren- powiedział mi, a raczej szepnął do ucha.

Wzięłam twarz chłopaka w swoje ręce i złożyłam „nie chciany" pocałunek na jego ustach.

-Loren.- palnął krótko

-tak..?- odpowiedziałam równie krótko

- zostaniesz moją dziewczyną?- zapytał, a ja nie mogłam odpuścić takiej okazji.

- jeszcze się pytasz? Oczywiście, że tak- odparłam z udawaną radością w głosie.

Chłopak w warkoczykach przyssał się do mojej szyi jak pijawka zostawiajac duży fioletowy ślad.

- teraz jesteś tylko moja..- uśmiechnął się i złożył szybki pocałunek na moich pełnych wargach.

Szczerze, nie spodziewałam się, że taki mafioza może mieć w sobie uczucia, za to ja jestem bez serca. Kochałam tylko rodziców, a teraz po ich śmierci nie potrafię mieć uczuć do nikogo i wątpię, że ktoś to zmieni, ale jeśli już coś takiego nastąpi zabije się na wiadomość o śmierci takiej osoby.

Mój plan idzie jak z płatka ale został tylko jeden wątek, ta walona ciąża. Nie wiem jak mu o tym powiem, a raczej jak to ukryje? Powiedzieć to mu nigdy nie powiem.

TOM-

została moją dziewczyną, ta piękna istota w końcu jest moja. Mimo tego czułem, że coś przede mną ukrywa ale nie zmieniło to faktu, że kocham ją nad życie i nic tego nie zmieni.

————

Przepraszam, że takie krótkie rozdziały ale nie mam pomysłów o czym pisać i największym problemem jest czas.. będę próbować znaleźć jak najwiecej czasu byle żeby rozdziały były dłuższe..

Jak myślicie o co chodziło Tomowi mówiąc
i nic tego nie zmieni" czy to dobrze czy raczej źle?

Kill For Me || TOM KAULITZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz