- No... tak, raczej tak, tylko, że nie wiem jak zareagowałby na to mój tata... i zależy, którą dziewczynę miałabym pocałować.
- No załóżmy taką V, to byś pocałowała? - nie dawała za wygraną M.
Uzi spojrzała na V, która nadal patrzyła wyczekująco.
- Raczej tak - odpowiedziała bez ogródek Uzi.
Ogon V lekko się ruszył. M kontynuowała.
- W takim razie będzie kis?(ang. popr. kiss, tł. pocałunek) - M zaświeciły się oczy.
- CO!? Ale że teraz!? - Uzi zeszła z kolan V, przez co obie, V i Uzi się zmieszały.
- No,teraz. Mogę nawet wyjść (cóż za poświęcenie) - zaproponowała M.
V i Uzi popatrzyły na siebie. Zanim któraś z nich cokolwiek powiedziała, M znowu zaczęła mówić.
- Milczenie jest złotem, a oznacza również i 'tak' więc wychodzę - i faktycznie, M opuściła pokój V dokładnie zamykając drzwi.
- To... uh... - zaczęła niepewnie V - co teraz?
- Nie wiem. M trochę przesadziła - powiedziała po chwili Uzi.
- No... Uzi?
- Hm?
- Czy... serio mogłabyś mnie pocałować?
- Mhm
Dopiero teraz V zorientowała się co powiedziała i dotarła do niej odpowiedź Uzi. Zarumieniła się.
- Hej, jest okej - Uzi położyła rękę na dłoni V.
- Oczywiście, że jest okej - potwierdziła V.
- V... - Uzi tym razem wzięła V za rękę.
- Hm?
V przez moment niewiedziała o co chodzi Uzi ale ta patrzyła na nią takim wzrokiem, że zrozumiała.
- Jesteś pewna, że chcesz? - zapytała.
- No... - po tych słowach Uzi zarumieniła się.
- To... uh...
V wstała z łóżka. Nadal trzymały się z Uzi za rękę. Były bardzo blisko siebie (kto by sie spodziewał). Patrzyły sobie w oczy. Nie minęło 10 sekund, a dziewczyny zamknęły oczy i pocalowały się.
<><><><><><><><><><><><><>><><><><><><><>
N i M siedzieli przy głównym panelu sterowania.
- Czekaj. Ty serio zapytałaś się dziewczyn czy się pocałują?
- No
- ...aha?
- No co? To taaakie romantyczne!
- Ale M! Przecież wiesz, że tylko V jest zakochana w Uzi! Skąd wiesz, że ona również coś do niej czuje?
- Oj weź, przecież to widać!
- Może tak to odbierasz ale co jeśli tak nie jest?
-...udowodnij.
- nie będę Ci nic udowadniać! Po prostu to zrozum!
To mówiąc N wstał.
- Gdzie zamierzasz iść? - zapytała M.
- Do V i Uzi.
- A po co?
- Sprawdzić co robią.
N zapukał i otworzył drzwi do pokoju V.
- Oh...
V siedziała na krześle, a Uzi na łóżku. Kiedy N otworzył drzwi, obie popatrzyły na niego.
- N! WON MI Z POKOJU! - wydarła się V - NIKT CIĘ TU NIE ZAPRASZAŁ!
- V, spokojnie - Uzi spróbowała uspokoić V.
- Co tam? - N zapytał się jak gdyby nigdy nic.
- A wszystko git - powiedziała szybko V (która już się uspokoiła).
- A Uzi? - zwrócił się do Uzi.
- No... git, git - odpowiedziała i zawinęła się cała w koc.
- Nie gadaj... - zaczęła M ale V szybko do niej podbiegła i odcięła jej głowę.
Ale nic to nie dało, bo głowa odrosła, a pamięć M nie została usunięta.
- Zrobiłyście to! - krzyknęła.
- Nie! - zaprzeczyła V, a Uzi wychyliła głowę z koca.
- Zrobiłyście to! - powtórzyła M.
- Co? - zapytał N.
- Nic!
- Była kis scena! (Tak nazywa się scena lub fragment z pocałunkiem)
- Serio?
- Nie!
- Uzi, to prawda?
- M, zamknij się!
Uzi popatrzyła najpierw na N, potem na M, a na końcu spojrzała na V.
- V, mam powiedzieć prawdę?
- Powiedz to, co uważasz za słuszne.
Uzi znowu popatrzyła na N i M. Po chwili spuściła głowę.
- Widzisz? - M zwróciła się do N - to miłość z obu stron!
- Nie wiesz tego - odparł N - może Uzi nie chciała...
- Tak się składa, że - Uzi podniosła głowę - to ja to zaproponowałam... ten pocałunek.
N patrzył zdumiony to na Uzi to na V, a M skakała prawie pod sam sufit.
- Wy...
- HA! WIEDZIAŁAM! - M wskazała na Uzi palcem - JESTEŚ ZAKOCHANA W V!
- M! - N zwrócił się do M i opuścił jej rękę - chodź, pogadamy.
N i M wyszli. Po chwili V zwróciła się do Uzi.
- Uzi... czy to prawda?
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>
Ciąg dalszy nastąpi
Mam nadzieję...
Bo nastąpi
A co jeśli nienastąpi?
Okej
Ciąg dalszy (nie)nastąpi...?
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>
CZYTASZ
Zauważ mnie 《Tom 1》[Murder Drones]{V x Uzi}
Fiksi PenggemarOd kiedy Uzi poznała i zaprzyjaźniła się z Dronami Morderczymi, regularnie odwiedza ich statek - landing pod. Uzi najczęściej poświęca swoją uwagę najsympatyczniejszemu Dronowi - Serial Designation N - jednak jest jeszcze jeden Dron Morderczy, który...