I love you

569 21 52
                                    

Felix

Tak jak obiecałem poszedłem do Changbina. Przyznam się przedstawienie było do dupy, było jakieś pomieszane i nie łapałem się o co w nim chodzi. Jedyne co wyciągnąłem z tego to, że moja klasa i klasa Hyunjina będziemy musieli zrobić przedstawienie "Romeo i Julia" na narodowy dzień książek w naszej szkole. Problem jest taki, że w klasie nie mamy dziewczyny a u Hwanga są dziewczyny ale żadna z nich nie chce występować. 

Zapukałem do drzwi po krótkim "proszę" wszedłem do kantorka. Na fotelu siedział Seo który na mój widok bardzo się ucieszył. Zamknąłem za sobą drzwi i usiadłem na fotelu obok. Zostałem poczęstowany proteinowymi ciasteczkami zrobionego przez Seo.

-Przepraszam za kłopot ale chciałem prosić ciebie o radę-zaczął. Popatrzyłem na niego dając mu znak aby kontynuował.

-Kojarzysz tego nowego nauczyciela informatyk?-zapytał.

-Kima Seungmina? Jeśli chodzi o niego to tak-odpowiedziałem. 

Do naszej szkoły kilka dni temu dołączył nowy nauczyciel. Kim Seungmin ma 20 lat ale jest młodszy od Changbina. Jego włosy są czarne ale ma blond pasemka z przodu, nosi okrągłe okulary, ma przepiękny uśmiech. Jego poczucie humoru jest zajebiste tak samo jak on. Wygląda na jakieś osiemnaście lat. Jest dużo wyższy od Seo.

-To jest taka sprawa. Bo on mi się podoba.... I nie wiem jak mam mu to powiedzieć-oznajmił lekko zestresowany.

-Bosz wiedziałem. To widać jak się na niego patrzysz. Nie martw się kupidyn Felix wszystkim się zajmie-uśmiechnąłem się pewnie. 

-Tylko nie mów nikomu-powiedział.

-Spoczko nie musisz się martwić. Dobra lecę bo mam lekcje z twoją sympatią-zaśmiałem się. Chwyciłem ciastko i włożyłem je do ust. Wybiegłem z pomieszczenia i pobiegłem do komputerowni.

-Dzień dobry panie Kim-uśmiechnąłem się i ukłoniłem lekko.

-Felix co ty tutaj robisz? Masz jeszcze kilka minut przerwy-powiedział obracając się na krześle.

-Chciałem posiedzieć z jednym z moich ulubionych nauczycieli. Poznał pan już pana Seo?-uśmiechnąłem się szerzej.

-Dziękuję za miłe słowa. Odpowiadając na twoje pytanie nie miałem jeszcze okazji-odpowiedział.

-To będzie miał pan okazję-wybiegłem z klasy. Pobiegłem po Seo i zaciągnąłem go do sali informatycznej.

-Felix dobrze się czujesz?-spytał Kim.

-Tak. Doskonale-wydyszałem lekko zmęczony.

-O co tutaj chodzi?-zapytał zdezorientowany Changbin.

-Macie okazję się poznać. Jesteście najmłodszymi nauczycielami więc będzie spoko jak się zapoznacie-powiedziałem.

-Panie Kim teraz mamy spotkanie związane z przedstawieniem więc nie mamy lekcji-powiedział Han, gdy tylko mnie zobaczył wyciągną mnie z sali i zaprowadził do jednej z wolnych klas.

-Dobra kto kogo gra już ustaliłem więc. Rolę Juli gra Felix a Romeo Hyunjin. Postanowiliśmy, że przenosimy to na teraźniejsze czasy. Treść będzie podobna do tej oryginalnej ale słownictwo i miejsca będą przerobione, na przykład bal będzie jako klub. Podzielimy się na rodzinę Kapuletich i Montekich i inne postacie. Scenografią zajmę się ja i Han. Scenariusze macie tutaj. Spotkania będą co dwa dni po lekcjach ale próby raz w tygodniu-mówił Minho stojąc na środku klasy i rozdał scenariusze.

-A dlaczego Felix gra Julię a nie ja!-wrzasnęła wściekła dziewczyna. Prawdopodobnie podoba jej się Hyunjin.

-Bo jestem od ciebie lepszy i ładniejszy-powiedziałem i usiadłem obok Hyunjina. Przesunąłem scenariusz i zacząłem go przeglądać. Okazało się, że zagramy tylko do momentu wyznania Juli.

-Ale ja bynajmniej jestem hetero-powiedziała.

-A co do tego ma orientacja? Kurwa czy naprawdę nie wiecie co powiedzieć i czepiacie się tego, że ktoś jest homo? To jest żałosne i niedojrzałe-wkurzyłem się delikatnie.

-To ma do tego, że kurwa zaczniesz się z nim lizać na scenie-powiedziała.

-I co? To tylko sztuka i jak tego wymaga to nie ma się na to wpływu. Zaczęłaś to ze względu na to, że podoba ci się Hyunjin i zazdrościsz tego, że to ja będę grał jego sympatie a nie ty-oznajmiłem spokojnie. Dziewczyn się już zamknęła i nie patrzyła nawet na mnie. Poczułem się jak zwycięzca którym byłem.

-Dobra już koniec bo zaraz któreś z was zginie z rąk drugiego. Role rozdane, scenariusze także, wszystko powiedziane więc widzimy się za dwa dni-uśmiechną się Minho. Wyszliśmy z klasy, zobaczyłem śmiejących się najmłodszych nauczycieli. Samoistnie się uśmiechnąłem i ruszyłem do wyjścia. Hyunjin czekał tam na mnie.

-Hej kotek. Jak się czujesz?-zapytał z uśmiechem.

-Czuję się świetnie. Twoja mama na ciebie czeka- powiedziałem pokazując na samochód.

-Zaraz pójdę. Misiek mogę być u ciebie za godzinkę?-spytał.

-Jasne. Wiesz gdzie mieszkam?-zapytałem.

-Nie wiem. Nie podałeś mi adresu- wypiął dolną wargę i zrobił smutne oczka.

-No już nie smutaj. *adres*-pogłaskałem chłopaka po głowie.

-Kocham cię kotek-pocałował mnie w nos.

-Ja ciebie też. Muszę już lecieć na autobus-uśmiechnąłem się.

-Widzimy się za godzinkę-uśmiechną się i poszedł do auta swojej mamy.

Ruszyłem na przystanek autobusowy. Pojazd miał przyjechać za 3 minuty. Usiadłem na ławce i zacząłem myśleć nad tym co możemy robić podczas nocki. Gdy ogarnąłem, że autobus już jest wsiadłem do niego i zająłem miejsce przy oknie. Założyłem słuchawki i włączyłem muzykę. Gdy byłem już w domu zacząłem przygotowywać wszystkie rzeczy.

-------------------------------

Chcę poinformować że wyszła właśnie nowa książka

Miłej nocy/dnia

Pamiętajcie wierze w was i jestem z was dumna❤️

!rozdział nie sprawdzony!

Just look at meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz