|07|

62 6 1
                                    


W głowie [...] zaczęła się fala myśli. Skąd Ran brał pieniądze na te wszystkie prezenty dla niej? W końcu, z tego co jej mówił, dorabiał w niewielkiej działalności gospodarczej ojca swojego kolegi w weekendy. Opowiadał jej, że pomaga mu w papierkowej robocie, gdy już zamykają sklep. W tygodniu natomiast studiuje na kierunku kryminalistycznym.

Więc skąd, do cholery, miał pieniądze chociażby na prezent walentynkowy?! W końcu nie zarobiłby kokosów w dorywczej pracy.

Jej ciąg myśli, na ten temat, zaburzył jej dzwonek na przerwę. [...] wstała z ławki zrezygnowana, a do niej od razu podbiegła Mia.

-Co ty taka zamyślona? Pokłóciłaś się z Ran'em? - zapytała przyjaciółka.

-Co? A nie, nie. Po prostu zastanawia mnie skąd Ran ma pieniądze na te wszystkie prezenty. - odpowiedziała [...].

Mia uciekła wzrokiem w bok i przymrużyła oczy.

-A może należy do jakiegoś gangu i stąd ma pieniądze?- zasugerowała prześmiewczo brunetka.

-Co ty?! Zwariowałaś? Ran nie jest taki! On gardzi przemocą. Nawet sobie tak nie żartuj. - odpowiedziała blondynka.

-Oj tam daj spokój. Może ma po prostu bogatych rodziców i dają mu kase?- dała kolejną, tym razem poważniejszą, sugestie.

[...] zamilczała na krótką chwilę, ponieważ zdała sobie sprawę, że tak naprawdę nie wie nic na temat rodziców swojego ukochanego. I ze wzajemnością. Blondynka nie chciała być wścibska i wypytywać o takie rzeczy. Twierdziła bowiem, że ten temat zacznie się w trakcie luźnej rozmowy.

-Ehh, tak naprawdę, to nic nie wiem na temat jego rodziców i dzieciństwa.- odpowiedziała zrezygnowana.

-Eee?? Naprawdę? To chyba pora to zmienić. Nie?

|Zaginiona|~ Ran Haitani x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz