Stanąłem po drugiej stronie półki. Tak, abym ja widział osoby po drugiej stronie a one mnie nie.
Okazało się, że było to dwóch chłopaków. Jeden młodszy a drugi starszy. Ten młodszy miał białe włosy z jednym czarnym pasmem i był w mundurku drugoklasistów, a ten drugi był wyższy, miał brązowe włosy, bursztynowe oczy i srebrny pierścionek na ręce. był w mundurku trzecioklasistów. Starszy stał przodem do mnie, a młodszy był odwrócony plecami. Brunet nie był w mojej klasie. Chyba był w równoległej.
Zbliżyłem się do półki, aby wyraźniej usłyszeć o czym rozmawiali.
-Mówiłem ci, żebyś nie pił herbaty jak czytasz - Powiedział brunet ze stoickim spokojem w głosie.
-Skąd miałem wiedzieć, że to się tak skończy huh?! - Wykrzyknął ten młodszy, po czym brunet uciszył go kładąc dłoń na jego ustach
- To było dość oczywiste. Mogłeś się tego domyślić.
- I co ja mam teraz zrobić? - Białowłosy wyraźnie zaczął panikować. Wziął książkę w jedną rękę i zaczął nią machać jak opętany
- Spokojnie. Postaramy się ją wysuszyć, ale pod suszarką, a jak nie wyjdzie to powiemy dla bibliotekarki. Najwyżej oddasz parę dyszek. - Zaśmiał się starszy podnosząc swój plecak z podłogi. Drugi chłopak szybko wziął swoją torbę i ruszył w stronę wyjścia z biblioteki, nadal trzymając książkę w jednej ręce
- Idź przodem. Dogonię cię - Oznajmił brunet uśmiechając się lekko.
-Okej. Pamiętasz co masz zrobić? -Zapytał białowłosy.
- Zobaczysz Atsushi-kun. To będzie łatwiejsze niż myślisz - Brunet parsknął machając do chłopaka, który wybiegł z alejki.
Więc młodszy nazywał się Atsushi, albo to był jakiś pseudonim. Co mnie to, nie moja sprawa. Chciałem już wychodzić zza półki i dyskretnie udać się do wyjścia, gdy usłyszałem głos dochodzący z miejsca w którym przed chwilą stała dwójka chłopaków
-Wiesz, że to nie ładnie podsłuchiwać innych?
- Huh? - Mruknąłem, ale po drugiej stronie już nikogo nie było. Odwróciłem się po chwili i zobaczyłem, że brunet stoi tuż za mną.
-Szukasz czegoś? - Uśmiechnął się schylając się lekko, żeby spojrzeć mi w oczy.
W takich właśnie momentach nienawidziłem swojego wzrostu. Próbowałem ułożyć w głowie odpowiedź na jego pytanie. Najpierw chciałem mu jakoś oschle odpyskować ale taka odpowiedź byłaby bezsensowna i chamska. Przecież nic mi jeszcze nie zrobił.
Chyba po prostu powiem mu prawdę. Nie będę owijał w bawełnę, bo nie zrobiłem nic złego. Odsunąłem się o krok uderzając plecami o ścianę.
-Ja... nie chciałem się wtrącać. Szukałem tylko jednej książki i usłyszałem waszą rozmowę- odpowiedziałem odwracając wzrok. Chłopak spojrzał na mnie z iskierkami zainteresowania w oczach
-Jakiej książki? - zapytał odsuwając się ode mnie
-Może pomogę ci ją znaleźć? - spojrzał na mnie lekko się uśmiechając po czym poprawił plecak na swoim ramieniu.Zdziwiło mnie jego zachowanie. Nic sobie z tego nie zrobił i po prostu chciał mi pomóc szukać książki? To było dość dziwne, ale i tak podałem mu tytuł i już po chwili prowadził mnie w ciszy do odpowiedniej alejki.
- Jestem Chuuya tak w ogóle - powiedziałem po pewnym czasie przerywając ciszę panującą między nami
-Miło cię poznać Chuuya - odpowiedział mi uśmiechając się lekko po czym skręcił w alejkę blisko wyjścia z biblioteki
-To ta książka - podał mi tytuł o który go poprosiłem - trochę zgubiłeś drogę, skoro szukałeś jej tak daleko - zaśmiał się
-Tak. Cóż nigdy nie byłem jeszcze w tej bibliotece
-Poczekaj to jesteś w trzeciej klasie a nigdy nie byłeś w bibliotece? - brunet spojrzał na mnie z zainteresowaniem w oczach
-Taa.. znaczy no kilka razy może byłem ale właściwie to większość książek które omawialiśmy albo olewałem, albo miałem już w domu, więc nie miałem potrzeby przyjścia tutaj - odpowiedziałem mu zgodnie z prawdą a ten przysunął się do mnie i szepnął mi do ucha
-To teraz będziesz miał, bo mam nadzieję, że będziesz chciał się tutaj ze mną spotykać na długich przerwach huh?
-Ja... Nie wiem.- odpowiedziałem odsuwając się od niego. Nawet go nie znam ale.. wydaje się dość intrygujący i... szarmancki? - Ale nie rób tak więcej
Chłopak zaśmiał się, poklepał mnie po ramieniu i gdy już miał wychodzić z biblioteki dodał.
- Więc do zobaczenia jutro Chuuya
~~~
Tak. No cóż, rozdział się trochę opóźnił ale jest dłuższy niż wcześniejsze, więc mam nadzieję, że wybaczycie.
Jestem trochę chora przez co miałam trudności z napisaniem tego.
Tak czy siak. Przeszliśmy przez drugi rozdział a trzeci już za dwa tygodnie w środę.
Xoxo do następnego <33
~•Sky•~
![](https://img.wattpad.com/cover/345192805-288-k793053.jpg)
CZYTASZ
Library love/ soukoku Scholl au
FanfictionChuuya to szkolny chuligan który uwielbia wdawać się w bójki, jednak każda jego konfrontacja musi mieć powód. Chłopak nie bije się z byle kim Pewnego dnia szukając książki przypadkowo podsłuchuje rozmowę dwóch chłopaków przy jednej z półek w biblio...