Kamanue: Nie wierzę, że jesteśmy w domu Autorki!
Akaza: Dobra, powiedz lepiej po co ukradłeś to pudełko.
Autorka: To jest kamera. Kamanue chce nagrywać filmiki kulinarne.
Douma: Będziemy nagrywać jak się robi pączki? :D
Kokushibo: Moje umiejętności w gotowaniu są na niskim poziomie. Co ja tu robię?
Kamanue: Będziesz nagrywać.
Autorka: I będziesz narratorem.
Kokushibo: Że kim...
Akaza: *rozsypuje mąkę*
Autorka: No przyszedł i syfi.
Akaza: Sory.
Douma: Głodny jestem.
Autorka: Nie nie, żadnego jedzenia sąsiadów, Douma.
Douma: A sąsiadek?
Akaza: *rzuca w niego mąką*
Kokushibo: Ej bo ja już nagrywam.
Kamanue: Co... Od kiedy?
Kokushibo: Odkąd Akaza rozsypał mąkę.
Autorka: Ej, bo pies jest cały w mące...
Douma: Dobra, róbmy te pączki!
*time skip*
Kamanue: Wyszły pięknie! Koku, możesz przestać nagrywać.
Kokushibo: Ale baterie w kamerze rozładowały się na etapie odmierzania składników.
Kamanue: I NIC NIE POWIEDZIAŁEŚ?
Kokushibo: Nie chciałem wam przerwać. Wyglądaliście na szczęśliwych gdy rzucaliście w siebie mąką.
Autorka: *rzuca w Kokushibo mąką*
Kokushibo: To tak się bawisz?
*epicka bitwa na mąkę*
*po epickiej bitwie*
Akaza: Kto to posprząta?
Kokushibo: Wszyscy posprzątajmy.
Kamanue: Ja mam randkę, nie mogę. Narka!
Douma: A ja jestem głodny, idę kogoś zjeść. Pa!
Douma, Kamanue: *wracają do siebie*
Akaza: Co za cwaniaczki.
Autorka: Sprzątamy?
Kokushibo: Tak. A potem pobawimy się z pieskiem :::)
Akaza, Autorka: :)
Piesek: *szczęśliwy*
CZYTASZ
"Dwunastka w wolnym czasie" kny talks
Short StoryCzyli śmieszne rozmowy między demonami z dwunastki Kizuki.