141

101 8 3
                                    

Douma, Akaza, Daki, Kokushibo, Kamanue, Rui, Muzan: *idą kogoś zjeść*

Randomowy zabójca: *pojawia się*

Muzan: *myśli* Zamienię go w demona.

Kokushibo: *myśli* Hm... Co by mu tu odciąć...

Douma: *myśli* Szkoda, że nie dziewczyna... :(

Akaza: *myśli* Wygląda na silnego, może zechce zostać demonem.

Daki: *myśli* Co za paskudztwo.

Rui: *myśli* Przyszły brat.

Kamanue: *myśli* Będzie idealnym daniem głównym na weselu. 

Wszyscy: *robią krok do przodu*

Wszyscy: *patrzą na siebie nawzajem*

Muzan: Co robicie?

Akaza: Chciałem zapytać czy nie zechciałby zostać demonem.

Kokushibo: Nie lepiej odciąć mu rękę? Albo chociaż paluszek? A najlepiej całego pokroić?

Daki: Zabić od razu, takie paskudztwa nie powinny po świecie chodzić.

Rui: Współczuję Gyutaro, że ma siostrę z takimi poglądami.

Daki: Słucham?

Kamanue: Pozwólcie mi zrobić z niego danie.

Douma: Zróbmy głosowanie. Kto jest za zamienieniem go w demona?

Rui, Muzan, Akaza: *podoszą ręce*

Douma: A kto jest za zabiciem go?

Daki, Kamanue, Kokushibo: *podnoszą ręce*

Rui: Remis. Douma, musisz zagłosować.

Douma: To chłop, więc mi wszystko jedno co z nim zrobicie.

Muzan: Ja tu jestem szefem, wiec mój głos jest najważniejszy.

Kamanue: Ale nie tak działa demokracja.

Muzan: U nas nie ma demokracji. Nie jesteście nawet w połowie tak ważni jak ja.

Randomowy zabójca: *myśli* Co za psychopaci.

Randomowy zabójca: *po cichu ucieka*

Kokushibo: Muzan ma racje, niech on podejmie decyzję.

Douma: Ej, bo on zniknął.

Kamanue: NO KURDE, DANIE GŁÓWNE MI ZWIAŁO...

Daki: I tak nie tknęłabym takiego brzydactwa.

Kamanue: To znajdę inne, ładniejsze danie główne na nasze wesele. Jakieś propozycje? 

Douma: Może ta dziewczynka, która ma geny Koku?

Kokushibo: *krztusi się*

"Dwunastka w wolnym czasie" kny talksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz