Zjebałem. Nie rozmawiałem z nią przez jakiś czas. Nie mieliśmy kontaktu. Postanowiłem to skończyć. Odejść i zostawić tę relację w tyle. Nie wyszło. Jak zwykle. Zadzwoniłem do niej. Zaraz się rozłączyłem, ale za późno by sygnał się nie wysłał. Pisałem z nią chwile. Spytałem wprost, a ona mi wprost odpowiedziała, że jej nie zależy, że chciałaby czasami pogadać i tyle. Co więcej, że ma kogoś. Wiedziałem, że ktoś jej się podoba i wiedziałem, że to nie byłem ja. Jednak kiedy mi to powiedziała, trochę zabolało, biorąc pod uwagę fakt, że robiła mi nadzieje. Nie powiedziała mi, że kogoś ma, mimo że widziała, że ją kocham. To było niemiłe z jej strony. I mimo że już i tak przestawało mi zależeć, to zabolało jakoś inaczej. Czuje się dziwnie. Robię, wszystko by o niej nie myśleć. Przeglądałem nasze stare rozmowy i trochę tęsknie. Chce się zakochać, żeby przestać o niej myśleć. Wiem, że to głupie, ale nie umiem inaczej. Ale mimo złamanego serca i wszystkich łez, które przez nią wylałem, życzę jej dobrze. Mam nadzieję, że osoba, z którą teraz jest, będzie o nią dbać a ona o nią i że będą mieli lepsze zakończenie niż ja z nią.
Scaramouche
CZYTASZ
Listy donikąd /// KazuhaXScaramouche
FanfictionScaramouche jest zepsutym nastolatkiem. Zaczyna pisać list i wyrzuca go za okno w czasie burzy. Następnego dnia dostaje odpowiedź zwrotną. Potem coraz częściej przelewa swoje uczucia na papier i nawiązuje więź z tajemniczym chłopakiem. TW: Problemy...