Zawał

137 9 8
                                    

Per. Polska

Obudziłem się na łużku i znowu to samo. Jakieś niemieckie darcie mordy. Ale tym razem aż się wzdrygnołem na dźwięk tego głosu. Dobrze go znałem, to był głos Rzeszy.

Powoli wstałem i po kierowałem się ku drzwiom. Delikatnie je otworzyłem. Wyszedłem na korytarz i aż mi się słabo zrobiło a nogi zrobiły się jak z waty.

Zszedłem po schodach i poszedłem do kuchni z kturej do biegały krzyki. Zobaczyłem Rzesze i zesztywniałem, oddech mi się zatrzymał a mroczki się pojawiły. Obraz się rozmazał a ja upadłem i straciłem kontakt z rzeczywistością.

Per. Rzesza

Kiedy się za jadałem pyszną babeczką a mój syn coś do mnie mówił to usłyszałem głuche uderzenie. Od wruciłem się i ujżałem Polskę leżącego na podłodze, był okropnie blady. Szybkim krokiem podszedłem do niego i sprawdziłem mu puls. Był przyspieszony tak samo jak oddech.

Wziołem go na tak zwaną "pannę młodą" i skierowałem się do salonu, jednak mój syn mnie zatrzymał pytaniem.
NRD-co mu zrobiłeś i gdzie z nim idziesz? - zapytał podenerwowany i szybkim krokiem podszedł do mnie.
TR-zmieżyłem mu puls i oddech a teraz idę z nim do salonu. Nic mu nie zrobię, chce się z nim pogodzić. Spokojne. Mach dir keine Sorgen, mein Sohn(nic się nie martw synu).

Zaniosłem go do salonu i położyłem na kanapie, przykryłem kocem i poprosiłem NRD o to żeby przyniósł zimny okład. Po chwili wrucił z tym o co go prosiłem a ja dałem (okład) no czoło mężczyzny. Mówię mężczyzny bo jest starszy ode mnie. No on ma podań 200 lat, ja mam.... Czekajcie... Urodziłem się w 1918 czyli kiedy się zaczęła wojna miałem... 21? Nie wiem, z matmy dobry nie jestem (jeśli komuś chce się to liczyć to nich napisze w komętarzu bo ja z matmy dobry nie jestem) ale mam ok. 100 lat.

Wracając.

Po jakiś 20 min pol zaczoł się budzić. Ja siedziałem na fotelu i czytałem książkę. Kiedy polska mnie zobaczył znowu zbladł i aż spadł z kanapy. Ja zaczołem się śmiać a on usiadł na ziemi i zamarł.
TR-nie martw się, nic ci nie zrobię.-spojrzał na mnie ale nie z strachem w oczach a z furią.

######################
Jestem! Żyje... Albo i nie. Nie wiem. Zostawiam was z nie wiedzą co się dalej stanie ;)

{§pierwsze spotkanie§} Gerpol [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz