Wczorajszy dzień mi minął szybko. Za szybko. Nawet nie wiem kiedy na zegarku wybiła 8 rano. Chcąc nie chcąc wyszłam z domu do szkoły. Na zewnątrz nie było za ciepło, na szczęście mój cudowny przyjaciel postanowił przyjechać po mnie, abym nie zamarzła idąc do szkoły.
- Cześć gejuszku.
- A weź spierdalaj. - odpowiedział, po czym pocałował mnie w policzek na przywitanie.
- Nigdy mi się to nie znudzi.
- A zwłaszcza po dzisiejszym wydarzeniu.
- Co? Jakim wydarzeniu?
- Nie mogę zdradzić ci szczegółów. To ściśle tajne.
- Weź noo. Powiedz o co chodzi.
- Zobaczysz. - chciałam coś powiedzieć, na co ten zareagował szybciej i podgłosił radio na cały regulator. Nie mając siły na tego debila wyjęłam telefon, aby napisać do Mii.
Zbuntowana dziewica <3:
- Tyler coś kombinuje.
Podmienione dziecko:
- WIEM. Jak gadałam z nim rano przez telefon, to coś zażartowałam na temat tamtego typa, odpowiedział coś w stylu "to się zesrasz później". Jak zapytałam o chuj chodzi to się rozłączył.
Zbuntowana dziewica <3:
- Pozostaje nam niestety czekać...
Mia nic więcej mi nie odpisała. Chwilę później byliśmy pod szkołą, pod którą czekała już nasza przyjaciółka.
- Tylerze Richardzie Antonio Blake! - z oddali usłyszeliśmy dobrze nam znany głos.
- Masz mi teraz powiedzieć, o co ci kurwa chodzi! Przed przyjaciółmi nie ma się tajemnic!
- Musicie poczekać do długiej przerwy. - powiedział, po czym w szybkim tempie ruszył do szkoły.
- Nie wiem co on planuje, ale mam ochotę mu solidnie przyjebać.
- Uwierz, że ja też. Za kogo on się uważa.
- Dokładnie! Poudajemy obrażone damy, które wybaczą, gdy ujrzą przed sobą piękne, czerwone róże.
- I kluczyki, aby móc przez chwilę poczuć się luksusowo w jego aucie.
- Otóż to! Przybij solidarną piątkę!
Idąc w kierunku szkoły zastanawiałam się, o co chodzi Tylerowi. Co jest takiego tajnego, o czym nie możemy wiedzieć, a co najdziwniejsze, o czym dowiemy się dopiero na długiej przerwie? Do tego czasu jednak muszę przetrwać 2 biologie i 2 matmy, co uznaję za katorgę. Jestem na bieżąco z materiałem, ale po 2 godziny pod rząd z każdego? Co najśmieszniejsze, moją ostatnią lekcją jest uwaga uwaga BIOLOGIA. Nie dość, że z rana mam, to jeszcze na koniec. Uroki rozszerzenia....
Usiadłyśmy z Mią na naszych miejscach, po czym szykowałam się już do lekcyjnej drzemki.
- Pst Garcia. - usłyszałam szept w moją stronę, przez co byłam lekko zdezorientowana.
- Garcia kurwa. - moje spojrzenie poleciało w kierunku Olivera Jacksona, czyli naszego klasowego śmieszka, który w trakcie trwania podstawówki był dla mnie niczym przyjaciel. Niestety przyszło liceum, a dokładnie wakacje przed rozpoczęciem szkoły średniej. On poznał nowych znajomych, a mnie odstawił. Papa 5 letniej przyjaźni.
YOU ARE READING
Podświadomość
Misterio / SuspensoPewna 19-letnia dziewczyna zmaga się z nietypową rzeczą. Traci świadomość, podczas której przychodzi w jedno konkretne miejsce. Czy bohaterka odkryje, jakie jest źródło jej problemu? Czy uda jej się z nim żyć? Dowiesz się, kiedy przeczytasz opowiada...