Przez kilka ostatnich dni Leżałam na lozku albo siedziałam na fotelu czytając książkę a jedynymi osobami które widywałam to obsługa domu. Ostatni raz widzialam mamę po tym jak dala mi szlaban. To był dopiero drugi raz gdy Jessie krzyczala(przynajmniej w mojej obecności) co mnie zdziwiło dosyc bardzo.
Teraz siedziałam na fotelu czytając książkę gdy drzwi do mojego pokoju się otworzyły a ja myślałam że to znowu obsługa więc nie spojrzałam w tamtą stronę.
-niczego nie potrzebuje.-powiedzialam dalej czytając.
-Maya...-odpowiedzial mi znajomy głos.
Spojrzałam na drzwi i ujrzałam w nich Leilę wraz z resztą oraz Jessie.
Odłożyłam książkę I się wyprostowałam.-Co wy tu robicie?-zapytałam ich a potem spojrzałam na mame.- nie pozwalasz mi się z nimi widywać.
-owszem tak powiedzialam ale należą ci się małe wyjaśnienia.- odpowiedziala mi a ja skinęłam głową.
Wszyscy weszli pokolei do pokoju rozglądając się. Leila wraz z Caro oraz Nellsonem usiedli na lozku a Jacob na pufie przy toaletce.
-No więc slucham.
-Mayu nie gniewaj się na mnie ani na...-przerwala na chwile mama po czym spojrzała na ojca i kontynuowała.- twojego Tatę nie chciałam ci mówić bo uznałam że tak będzie lepiej. Gdy się urodziłaś odcięłam się od twojego Taty ale nie że chciałam tylko nie vhcislam abys ty miała takie samo dziecinstwo jak reszta. Oni wychowali się na bardzo dobrych warunkach, wszystko co chcieli mieli, nie musieli robić nic ale ciebie chciałam nauczyć tych rzeczy bo oni gdy już się przyzwyczaili nie chcieli nawet słuchać o samodzielności.
- Porozmawiałem wtedy z Jessie i uznaliśmy że to będzie najlepsze przynajmniej my tak uważaliśmy. Ona jeszcze kilka dni spędzała głównie z Leilą I Jacobem ale potem poprostu wyjechała. Nie miałem sił i ochoty tłumaczyć im gdzie jest więc zatrudniłem opiekunki a mnie przez połowę czasu nie było w domu. Oczywiście przez yen czas próbowałem chocuaz czasem wpadać aby się z wami przywitać ale twoja Matka zabroniła mi to z czasem robić i kazała zająć się innymi co też zrobiłem ale teraz żałuję że tak wyszło i chce się z tobą poznać Mayu.-opowiadał James-mój tata- a ja kiwałam głową w zrozumieniu.-chciałbym się z tobą widywać pewnie tak jak reszta i ty Jessie juz mi tego nie zabronisz.
Mama kiwnęła głową po czym przeprosiła i powiedziala ze Idzie do pracy.
-dobra my lecimy Maya.-powiedzial Nellson po czym wstal i mnie przytulił.
-A mogę zostać z Mayą?-zapytała Leila a w odpowiedzi James skinął i wyszedl z domu wraz z resztą oprócz Lei.
-mogę się czegoś ciebie spytac?-zapytałam.
-jasne
-ostatnio byłam w łazience I ty weszłaś razem z Caro I nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale mówiliście chyba o mnie ale potem wyszlam.
-na stadionie tak?-zapytała a ja skinęłam głową.-nie mówiłyśmy o tobie tylko o naszej kuzynce nigdy byśmy nie powiedziały o tobie takich rzeczy.
-okej.
-chodz tu -powiedziala po czym rozłożyła rece a ja wstałam I się do niej przytuliłam.-a teraz opowiadaj co się działo.
CZYTASZ
Tak Blisko A Jednak Daleko
Novela JuvenilMaya to 15-letnia dziewczyna z dobrego bogatego domu. Pewnego dnia dowiaduje się ze ma ojca ,czterech braci I dwie siostry. Jej mama specjalnie to przed nią ukrywala. Postanowiła wymykać się z domu w nocy na stadion aby się z nimi spotykac jednocze...