dział 2

23 2 2
                                    

10 minut później.
-dobrze dzieci sprawdziłam kartkówki- baba od matmy

Pov Amelia
Kurwa kurwa kurwa kurwa
Zaraz nie wytrzymam

-dobrze Amelia-baba od matmy

-o kurwa mój koniec -Amelia


- 1 -baba od matmy

-świetna ocena rodzice mnie wydziedziczą -Amelia

-no cóż trzeba było się trochę chociaż pouczyć -baba od matmy

Pov Amelia
Zaraz się do niej wrócę i jej przypierdolę tej starej głupiej jędzy
Co ona se myśli że będzie mnie tak obrażać nie nie nie

Amelia odwróciła się i wyjebała jej prawego prostego mówiąc przy tym ,,ty stara kurwo stara szmato jak cię teraz zabije to się nie dziw dlaczego

-Ameliaaa Amelia uspokuj się bo pójdę do dyrektora -baba od matmy

-To już nie pójdziesz

I Amelia oddała ostatni cios w mordę tej baby

-teraz otwieram okno i ją wypierdalam w krzaki

I Amelia wyjebała babę od matmy przez okno w krzaki

-i po problemie- Amelia

I zadzwonił dzwonek cała klasa wyszła a Amelia wpisała sobie oceny do dziennika i również jak z innych przedmiotów.

Poszli pod sale gdzie mieli lekcje to był język polski i była praca domowa ale Amelia ją odrobiła. Gdy zadzwonił dzwonek na lekcje weszli do sali.
Nagle Amelia usłyszała dzwonki ale nie takie jak na przerwę, i były 3 razy.

-dzieci wychodzimy z klasy i kierujemy się na boisko szkolne - pani od polaka

-no jeszcze czego- Amelia

-I nic nie bierzemy-pani od polaka

-coooo mój plecak i wszystko co tutaj przyniosłam jest więcej warte niż całe jej życie -Amelia

A pani w tym czasie brała ze sobą cały bufet i wszystko co cenne w tej szkole czyli nic.

Gdy wyszli na boisko było zimno bo była zima i jak Amelia wychodziła to jakiś ptak usiadł na dachu i przez to śnieg spadł ALE na łeb Amelii i zaczęło się.

-ty stary głupi starcoptaku i jebnięty psychicznie ty dziku idź wpierdalać grzyby i barszcz z uszkami od babki.

Gdy już cała klasa się ustawiła to dyrektor zaczą:

- dzieci spotkaliśmy się tu z powodu próby ewakułacyjnej -dyrektor

-ty stary głupi Rudolfie idź rozwozić prezęty ze świętym Mikołajem.

Ale nagle Amelia ujrzała Marcela,już się na niego nie złościła i zaczęła się drzeć ,,część Marcelku" I nie reagował.
W pewnym momencie Amelia się tak wkurwiła że podeszła do dyrektora zabrała mikrofon.

-,,MARCELKU, CZEMU SIĘ NIE PRZYWITASZ ZE SWOJĄ WYBRANKĄ, DZIEWCZYNĄ,NARZECZONĄ I MAŁRZONKĄ???aha rozumiem zdradzasz mnie ??-Amelia

-co niee -Marcel

-no to dobrze nara- Amelia

_________________________________________
Nowa część będzie jeszcze dziś bay bay
😘😘😘🎅🗑🎄





2 Debili, 1 MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz