|20|

2.2K 97 78
                                    

Asher szybkim krokiem wszedł do szatni, wiedząc, że będzie musiał poważnie porozmawiać ze swoim małym chłopcem. Wiedział, iż będzie to dla niego trudne, biorąc pod uwagę ich dużą różnicę wiekową. Oboje zdawali sobie z tego sprawę nawet większą niż to, że są dla siebie nauczycielem i uczniem, ponieważ Liam za niecały rok będzie wychodzić ze szkoły.

Zapukał do szatni, podchodząc do Liam'a, który aktualnie ubierał swoją kurtkę, będąc gotów do wyjścia z pomieszczenia.

- Wiem, co o mnie myślisz. Jestem naiwny, i tak wiedziałem o tym, że miałem, a raczej nadal jestem tylko zwykłą zabawą na ostatnim roku, ale mam to gdzieś. Mam nadzieję, że poczujesz to, co ja. Daje ci czas - zaczął gładzić go po plecach.

- Nic nie rozumiesz, mi nie jest potrzebny żaden czas, żeby wiedzieć, że na dłuższą metę to nie wypali. Może tydzień, miesiąc tak, ale nie dłużej - popatrzył na niego smutnym wzrokiem.

Teraz Asher wiedział, że przegrał. Dał się jakiemuś dzieciakowi obwiązać wokół palca, gdy tak naprawdę ten miał z niego niezły ubaw i nawet rozrywkę. Nie mógł uwierzyć w to, jak mało dojrzały był jego uczeń. Na pewno nie tak go sobie wyobrażał.

Ta sytuacja miała być dla niego przestrogą na kolejne lata.

- W takim razie wsiadaj, to cię podwiozę. Najlepiej będzie, jak zerwiemy kontakt i nie będziemy już ze sobą rozmawiać - powiedział zgodnie z prawdą starszy.

- Myślę, że to będzie najlepszy pomysł i tylko zawołam Alexa.

Gdy Asher odszedł, po jego policzkach zaczęły ściekać łzy, bo najgorsze w tym wszystkim było to, iż on naprawdę zaczął coś czuć do nauczyciela. Jednak nie miał w sobie na tyle odwagi, aby być z kimś, kto jest o tyle lat starszy. Co jego rodzina o tym pomyśli, a nawet ludzie?

Szybko ścierając łzy, podszedł do blondyna, informując go o tym, że już wracają. Na tę chwilę nie zamierzał mówić mu o tym, co się wydarzyło między nim a nauczycielem.

- Co wy macie takie grobowe miny? - zapytał Alex, wsiadając do samochodu.

- Po prostu zderzyliśmy się z ludźmi, którzy jechali z naprzeciwka, a teraz wszystko nas boli - Liam wymyślił szybkie kłamstwo na poczekanie.

Po paru minutach dojechali pod dom Alexa, a na końcu pod dom szatyna. Ten nie wiedział co powiedzieć, ponieważ to była ostatnia okazja, gdzie mogli tak swobodnie porozmawiać, bo potem będzie już tylko gorzej, jeśli chodzi o ich komunikację.

- No to do zobaczenia w szkole - z ust szatyna padły najbardziej oczywiste słowa.

- Do widzenia panie Grey - po ciele Liam'a przebiegł dreszcz na chłód oraz formalność w tonie osoby, z którą jeszcze nie tak dawno łączyło go coś dużego.

Smętnym krokiem kierował się w stronę swojego pokoju. Nie przypuszczał, że rozterka z Asher'em wpłynie na niego aż tak. Myślał, iż to będzie znów jeden z najlepszych dni, ale to tamten postanowił wyskoczyć z tak śmiałym wyznaniem po niecałym miesiącu znajomości.

Liam był wściekły na siebie. Miała to być tylko zabawa czy nawet forma rozrywki, a teraz, zamiast cierpieć jedna osoba, cierpią dwie przez głupotę jednej.

Po rozmyślaniach ze łzami w oczach wyjął telefon z zamiarem napisania do bruneta. Nie wiedział, jak zebrał w sobie taką odwagę.

Do: Asher
Cześć, chciałem cię strasznie przeprosić. Moje zachowanie było po prostu głupie i niepotrzebne. Przeze mnie będziemy czuć się niekomfortowo i dziwnie w swoim towarzystwie oraz proponuje odwołać te zajęcia, na które chodziłem w czwartki.

Od: Asher
Jeśli czujesz nie przy mnie niekomfortowo, jak najbardziej odwołam te zajęcia w czwartki oraz nie masz za co mnie przepraszać, ponieważ to ja od początku wiedziałem, o co ci chodzi i zamiast to przystopować, napędzałem naszą relację. Życzę ci wszystkiego najlepszego oraz abyś znalazł sobie kogoś, kto jest cię wart.

Oboje wiedzieli, jak to się skończy, jednak nie wiedzieli, dlaczego to tak bolało

Przecież byli tego świadomi...

Ze łzami w oczach wykasował numer
Asher'a i wszystko, co było z nim związane.
Nie zamierzał katować się tym przez tyle miesięcy.

Nie każda bajka ma szczęśliwe zakończenie, a ich była tym przykładem.
*****
no to co przed nami już tylko epilog

ps. nie zniechęcajcie się bo w epilogu może się wszystko zmienić 🙀🙀

Teacher's Pet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz