"Co to za uczucie?" | Drake Polski Fanfik | The Music Freaks

6. Hailey Austin

POV Jake

Od razu jak wróciłem do swojego domu walnąłem się na łóżko. Byłem wręcz w niesamowitym humorze. Ten dzień mogę bez zastanowienia ocenić dziesięć na dziesięć – a nawet więcej. W końcu, spotkanie z przyjacielem, którego tak długi czas wystawiałem dla jakichś ludzi, których znałem miesiąc było cudowne.

Wziąłem do ręki mój telefon i już na ekranie blokady zauważyłem coś, przez co oczy niemalże wyskoczyły mi z orbit.

Księżniczka 👸       -       176 nieprzeczytanych wiadomości

Potrzebowałem chwili, by zrozumieć co ja właśnie zobaczyłem. Jasne, sporo piszemy ale zwykle jak nie odpisywałem to albo do mnie dzwoniła, albo olewała sprawę i miałem z nią pogadankę w klubie. Co ją nagle tchnęło? Przygryzłem nerwowo wargę. Cała radość ze mnie uleciała w sekundę. Przypomniałem sobie.

FLASHBACK
ZESZŁY PIĄTEK 12:16

Stałem obok sali, w której zaraz miała się odbyć kolejna lekcja. Pisałem z Drew, którego dzisiaj nie było w szkole z nieznanego mi powodu. Poczułem na sobie czyjeś spojrzenie. Uniosłem wzrok znad telefonu.

– Hej Hailey, co tam? – spytałem ateistki bez przykładania większej wagi do tego co powie.

– Cześć... Tak sobie myślałam... – Wyglądała na wyraźnie zestresowaną. Ja nie bardzo zwracałem na nią uwagę, gdyż zerkałem co chwilę na mój wibrujący smartfon.

– Chciałbyś może pójść ze mną do kawiarni w przyszły weekend? Zgadamy się czy na sobotę czy niedzielę. Chyba jest handlowa. – powiedziała bawiąc się kosmykiem jej włosów.

– Jasne! Może być niedziela. – odparłem z fałszywym zaangażowaniem. Może czułem się nieco jak dupek, że tak olewam moją kochaną przyjaciółkę ale nie potrafiłem się skupić na tym co ona mówiła. Drew nie odpisywał już dwie minuty. Co jak coś się stało?

W oku dziewczyny błysnęła radość.

– W porządku. – Splotła swoje dłonie na plecach. – Około jedenastej napiszę ci, o której godzinie się spotykamy.

Pokiwałem głową. Ja i Hailey pożegnaliśmy się akurat w momencie kiedy mój telefon zawibrował. Jednak nic mu nie jest... Co za ulga.

Muszę pamiętać o spotkaniu z Hailey. Chyba nigdy nie spotkaliśmy się sami w jakimś miejscu publicznym (z wyjątkiem szkoły). Czułem się nieco podekscytowany gdy pomyślałem jaki genialny to będzie dzień. Akurat nie miałem żadnych planów więc na luzie mogłem się z nią spotkać.

Szkoda, że już w piątek kompletnie wyleciało mi to z głowy.

TERAŹNIEJSZOŚĆ
NIEDZIELA 17:54

Natychmiast zacząłem panikować. Jak mogłem o tym zapomnieć? Jak tylko wszedłem na w messengera zobaczyłem ostatnią wiadomość jaką mi wysłała.

Księżniczka 👸: widziałam twoją relacje. wal sie sterling.

Moje serce zaczęło bić niewyobrażalnie szybko. Przecież ona mi tego nigdy nie wybaczy. Jak z bata trzasł wybrałem numer mojej przyjaciółki, lecz już po jednym sygnale włączyła się poczta głosowa. Zjebałem.

Napisałem szybko wiadomość do Hailey z przeprosinami. Szczerze napisałem, że Drew zaprosił mnie do siebie na weekend i zapomniałem o naszym wyjściu. Niebiesko włosa wyświetliła wiadomość tak prędko, jakby tylko czekał żebym coś napisał. Jednakże pozostawiła ją na długo bez odpowiedzi. Minęła jedna godzina. Mój telefon piknął w najmniej spodziewanym momencie.