Rodzial 16

1 0 0
                                    

-wstałam. -powiedziała Ash jakby była trupem..
-mam dość serdecznie dość! -Wymamrotala dziewczyna.
     Wstała a następnie zrobiła makijaż który kiedyś nauczyła ja mama i się ubrała w mundurek oraz czarne podkolanowki.
-Hejjj! - ktoś nagle otworzył drzwi i krzyknął.
-BOŻE TATA!!! -Podbiegła Ash odrazu przytulając się do ojca który był w Niemczech.
  Po 10 minutach pogaduszki że strony ojca i dziewczyny wzięła ona śniadanie i poszła do szkoły mimo to że się źle czuła.
  Poszła na przystanek autobusowy na którym była Hope której Ash nie znosiła.
-Chcesz mi powiedzieć że jesteś z Florence?-Zapytała dziewczyna
-O co ci chodzi? - Ash się odwróciła do Hope mając ja totalnie gdzieś
Azjatka założyła słuchawki widząc że jej koleżanka z klasy dalej coś mówi
-No ta gadaj se dalej-wymamrotala.
  Autobus przyjechał i obie dziewczyny wsiadly do niego siadając na swoich miejscach, gdzie Hope siedzi obok Marka a Ash obok Florence jednak jej nie było i azjatka siedziała sama do czasu aż Hope się do niej nie dosiadła.
Ash od zawsze siedziała obok okna strona do drugiego siedzenia i tym razem było tak samo.
-Słuchaj.. Wiesz ze cie lubie więc daj mi to czego chce. -Hope spojrzała na nią błagałam wzrokiem.
Ash zdjeła słuchawki a czarnoskóra dziewczyna się do niej zbliżyła finalnie kończąc na pocałunku
-Pojebało cię? -Podenerwowana azjatka odpychnela Hope bluzgajac jej w twarz.
  W końcu przystanek na którym Ash wysiadala.
Weszła do szkoły dała legitymację i podeszła pod salę obserwując czy nigdzie w pobliżu nie ma czasem Flo. Nie było dlatego włożyła książki i kurtkę do szafki i czekala
-Florence! -pomyśla dziewczyna nagle zauważając jej przyjaciółkę.
-Hejka-pomachala i powiedziała Ash zauważając jej rajstopy lecz nic nie mówiąc
-Siema-Powiedziala Flo
Odłożyła kurtkę do szafki i gadały przez cały czas do dzwonka.
-Dobry dzieci otwórzcie zadanie domowe. -zaczął nauczyciel.

Po szkole Ash oraz Florence poszły razem do domu Azjatki
-Upieczmy ciastka. -powiedziała Ash.
Przyjaciółka kiwnela głowa i zaczęła szukać przepisu.

Obie weszły do domu i poszły do kuchni odrazu wyjmujac to co jest potrzebne na Ciastka.  Robienie ciasta zajęło im godzinę.
-mogę spróbować? Spytała Florence
Azjatka nic nie powiedziała i patrzyła na nią jak próbuje
-i jakie? -zapytała
-mhm pyszne! -krzyknęła
Ash jednak zauważyła że dziewczyna się poprudzila ciastem więc do niej podeszła i zaczela namiętnie całować jej kącik ust wylizujac ciasto
-Masz rację. -Odeszła Dziewczyna smakujac ciasta.
Florence stała w bezruchu patrząc się na nią jak na idola.
Obie się jednak odwrócily i robiły ciasto jakby nigdy nic.

Przy jedzeniu ciastek chciały porozmawiać co się stało w kuchni jednak wolały nie..

-więc jesli chodzi o mnie lubię szydelkowac ostatnio zrobiłam pluszka i chciałam ci go da..
-ZAMKNIJ SIĘ KURWA PODOBASZ MI SIĘ. -wykrzyczala Florence że ojciec Ash napewno to słyszał
Azjatka spojrzala na nią z ciastkiem
-j-ja cię przepraszam nie wiem co we mnie wystąpiło
-ty mi tez-zasmiala się Ash
-a więc..
Florence wzięła gryza Ciastka
-Dobre są... -powiedziała Florence chcąc coś dodać jednak azjatka jej nie pozwoliła
-chodźmy do mojego pokoju-Ash wzięła Blondynkę za rękę i poszły do pokoju zostawiając bałagan w kuchni
Azjatka włączyła fioletowe ledy oraz netflixa
Flo usiadła na łóżku wpatrując się w Ash.
Azjatka podeszła do Blondynki zaczynając dotykać jej twarzy z innymi dłońmi
Florence przybliżyła się do Ash i zaczęła ja intensywnie całować zjeżdżać coraz niżej aż w końcu dotarła do końca szyji i zrobiła jej na boku malinkę a zaraz po tym odpychnela ja na łóżko by leżała i zaczęła zdejmowac jej koszule by była w samym staniku. Zaczęła kontynuowac i zjezdzajac coraz bardziej niżej dociera jacy do brzucha i robiąc jej kolejna malinkę.
Dzwi się nagle otworzyły a Ash usiadła na łóżku przykrywajac się kołdrą by nie było widać że jest w staniku.. Niestety za późno tata Azjatki to zauważył po czym zamknął drzwi i poszedl robić swoje a Ash wzięła bluzkę na zmianę i ubrała kurtkę ciągnąć Florence za sobą

Wyszły z domu idąc do mieszkania Flo
-Nie mogę uwierzyć że wszedł tak bez pukania..
-totalnie ja też..

Weszły do bloku i przystanęły obok piwnicy
-To co mówiłaś było prawda w sensie po tych ciastkach?
-tak..










   

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 29, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Fioletowe LedyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz