Ch.136 - A on jest taki brzydki!

84 21 0
                                    

"Co on tu robi?" Zapytał Shen Qian Ling.

"Zgaduje że chodzi o Xiao Wu." Qin Shao Yu powiedział. "Nawet go jeszcze nie szukałem, ale sam przyszedł pod drzwi."

"W takim razie ja też pójdę." Shen Qian Ling wytarł ręce.

"Zorientujesz się, gdy go zobaczysz." Qin Shao Yu zeskoczył z dachu z nim w ramionach. "Jest tak brzydki, że nie potrafi nawet na mnie spojrzeć."

Gdy tylko wypowiedział te słowa, Duan Bai Yue pchnął drzwi i wszedł do środka. "O kim mówi mistrz Qin?"

Shen Qian Ling mądrze odpowiedział. "O dalekim kuzynie, którego nigdy nie spotkałem."

Qin Shao Yu szturchnął go w talię - nie przyjmuj kuzynów bez pozwolenia.

Shen Qian Ling spojrzał na niego z goryczą - robię to dla ciebie, dobrze? Odważysz się szturchnąć mnie trochę mocniej.

Duan Bai Yue spojrzał na nich z zainteresowaniem. "Mistrz Qin i Shen Gongzi naprawdę się kochają, jak opisano w książkach."

Shen Qian Ling prawie zakrztusił się śliną, dlaczego ten rodzaj ulicznej pornografii jest tak szeroko rozpowszechniany, to nie naturalne!

"Dziękuję." Qin Shao Yu uśmiechnął się. "Cesarz Xi Nan chciał się ze mną spotkać w jakiejś sprawie?"

Duan Bai Yue skinął głową. "Możemy porozmawiać w środku?"

"Oczywiście." Qin Shao Yu odsunął się na bok.

"Chirp!" Futrzana kula przykucnęła na progu z bardzo dominującym spojrzeniem w oczach!

Duan Bai Yue pochyliła się, by na nią spojrzeć. "Czy to jest to maleństwo, które wychowujesz?"

Strażnicy zbiorowo wyrazili niezadowolenie na dachu. "Jak możesz nazywać go maleństwem, to nasz młody władca pałacu!

Bardzo dostojny!

"Dobry chłopiec." Shen Qian Ling podniósł go.

"Chirp!" Mały feniks potrząsnął dziko głową, czując się tak potężny!

Duan Bai Yue był rozbawiony i wyjął z piersi małą jadeitową kulkę, która mieniła się czerwienią, zielenią i była półprzezroczysta, bardzo piękna.

Futrzana kulka natychmiast pokazała tęskny wyraz oczu i nadepnęła lewą łapą na prawą łapę.

Shen Qian Ling oniemiał i zdecydowała się oddać futrzaną kulkę strażnikom - nie można prosić o cudze rzeczy.

"Chirp!" Kulka futra wyraziła smutek swoimi oczami.

Duan Bai Yue uśmiechnął się i potrząsnął głową, chowając małą kulkę z powrotem.

Strażnik w sercu gniewnie zganił Xi Nan, jeśli nie możesz go oddać, to nie wyjmuj tego. Powienenś to teraz oddać naszemu młodemu władcy pałacu, to naprawdę bardzo irytujące!

Futrzana kula była słaba i wiotka, niczym sparaliżowana leżała w dłoni strażnika.

To marne ptasie życie......

Strażnik był bardzo zdenerwowany i chciał nawet dodać Duan Bai Yue trochę fasoli do herbaty, ale w końcu się poddał. Nie z powodu sumienia, ani ze strachu przed karą ze strony Qin Shao Yu, ale dlatego, że zastanawiał się, co zrobić, jeśli Shen Gongzi wypije to przez pomyłkę. Musisz wiedzieć, że Madam jest równie mądra i bystra jak młody pan pałacu, więc to całkiem możliwe, że zrobi coś takiego.

"Ah-choo." Shen Qian Ling kichnął w pokoju.

"Przeziębiłeś się?" Qin Shao Yu zmarszczył brwi.

"Nie." Shen Qian Ling potarł nos. "Są jak małe robaki."

Everywhere in Jianghu is Wonderful //  Tłumaczenie NovelkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz