Ch.92 - Wielki Feniks i mały Feniks!

120 21 0
                                    

"Ile krwi może wypić tak maluch?" Qin Shao Yu był rozbawiony jego wyrazem twarzy.

"Chirp!" Mały feniks miał otwarte okrągłe oczy koloru czarnej fasoli i wyglądał wyjątkowo niewinnie!

Shen Qian Ling zaniósł futrzaną kulkę na stół i włożył ją do gniazda. "Nie wolno ci się ruszać!".

Mały feniks buntowniczo wyciągnął łapkę.

Shen Xiao Shou natychmiast rzucił mu ostre spojrzenie.

"...... chirp." Mały feniks zwiotczał i się skulił, leżąc grzecznie w gnieździe i udając martwego.

Shen Qian Ling odwrócił się i zaczął pouczać swojego mężczyznę. "Ty-"

"Krwawienie nie ustaje!" Mistrz Pałacu Qin podniósł palec do góry.

Shen Qian Ling: ......

Qin Shao Yu był poważny. "To po prostu rzeka krwi".

"Przestań." Shen Qian Ling był jednocześnie wściekły i rozbawiony, i usiadł na brzegu łóżka, aby podać mu lekarstwo.

"Jesteś zły?" Qin Shao Yu skorzystał z okazji, by zapytać.

Shen Qian Ling wytarł krew z jego ręki. "Wcześniej tak bardzo krwawiłeś, więc teraz musisz trochę uważać".

"Czytałem w książce, że feniks pije krew, aby rozpoznać swojego pana." Powiedział Qin Shao Yu. "Więc chciałem spróbować."

"Książka mówi również, że feniksy żywią się poranną rosą." Shen Qian Ling odwrócił głowę i spojrzał na małego feniksa, który właśnie skończył jeść dużą miskę ryżu z wołowiną!

Futrzana kulka spojrzała w niebo z chłodnym wzrokiem - wcale nie chciałem rozrabiać!

"Co dzisiaj robimy?" Qin Shao Yu zmienił temat.

"Posprzątam podwórko." Shen Qian Ling powiedział. "Musimy tu zostać przez kilka miesięcy, nawet jeśli mamy ryż i jedzenie od innych, nie możemy codziennie prosić."

Qin Shao Yu zmarszczył lekko brwi.

"Chcę zapytać braci Tian, czy mogą mnie nauczyć, jak uprawiać warzywa". Shen Xiao Shou był bardzo poważny: "To powinno być proste".

Qin Shao Yu spojrzał na niego i nic nie powiedział.

Shen Qian Ling przyjrzał mu się ze zdumieniem. "Co to za mina, przecież nie zamierzam kraść warzyw".

Qin Shao Yu wyciągnął rękę, objął go, opuścił głowę i pocałował zaciekle.

Shen Qian Ling: ......

Qin Shao Yu zaśmiał się sam do siebie. "Nigdy bym nie pomyślał, że zrobisz dla mnie coś takiego".

"Co jest złego w uprawie warzyw, to nie jest coś, czego należy się wstydzić." Shen Qian Ling poklepał go po klatce piersiowej. "Nie myśl o tym."

Qin Shao Yu uszczypnął go w ucho.

"Dobrze, teraz będziesz odpoczywał." Shen Qian Ling pomógł mu się położyć. "Pójdę gotować."

Qin Shao Yu skinął głową. "Daj mi buziaka."

Shen Qian Ling zmrużył oczy.

"No to ja ci dam buziaka." Qin Shao Yu chwycił go za rękę.

Nie ma żadnej różnicy! Shen Qian Ling chrząknął, po czym opuścił głowę i pocałował go w usta.

"Chirp!" Mały feniks wyciągnął głowę w gnieździe.

Everywhere in Jianghu is Wonderful //  Tłumaczenie NovelkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz