HELL YEAH W KOŃCU TO SKONCZYŁOM XD NIE WIECIE JAK SIĘ MĘCZYŁOM Z TYM ROZDZIAŁEM.
BIERZCIE GO I CIESZCIE SIĘ Z NIEGO WSZYSCY XDD (jak na nie chrześcijanina używam zbyt dużo chrześcijańskich tekstów)Jimin stukał nogami o posadzkę, co chwilę sprawdzając godzinę na wyświetlaczu telefonu.
On i Yoongi mieli spotkać się dopiero za półtorej godziny, po treningu starszego, ale Park nie wiedział już co ze sobą zrobić w domu. Zdążył zrobić porządki, o które prosiła go mama, odrobił zadania domowe, ubrał się i przygotował na spotkanie, ale wciąż pozostawało tyle czasu. Pod wpływem impulsu, wyszedł więc z domu. Uznał, że zrobi sobie krótki spacer, byle tylko minął mu czas. Chciał przestać zamartwiać się tym całym spotkaniem, ale najwidoczniej nic z tego nie wyszło, gdyż jego nogi same zaprowadziły go pod szkołę. Tak więc siedział na trybunach i obserwował, jak chłopcy grają.
Co jeśli to naprawdę randka? - Pomyślał nagle. Prychnął, kręcąc głową. - Nie, to na pewno nie randka. Yoongi raczej nie zaprosiłby mnie na randkę. Prawda...?
- Jimin! - zawołał ktoś z boiska. Park wzdrygnął się, zaskoczony. Spojrzał w stronę wołającego go głosu, którym okazał się Jungkook. - Nie mówiłeś, że przyjdziesz. Podobno miałeś już plany.
- Oh, tak. Umówiłem się z Yoongim.
Twarz Jeona wykrzywiła się w delikatnym grymasie niezadowolenia.
- Skończyliśmy już trening. Yoongi poszedł się przebrać. Miłej zabawy.
- Jesteś zły, że się z nim spotykam?
Jungkook westchnął.
- Nie jestem.
- Widziałem twoją minę.
- Po prostu, wiesz, że nadal nie bardzo go lubię.
- Wiem. Ale sam mówiłeś, że powinienem znaleźć więcej znajomych.
- Wiem, że to mówiłem. Nadal tak myślę. Yoongi nie jest właściwie taki zły. Po prostu... Uważaj na siebie, dobra? Jakby coś się działo możesz dać mi znać.
Jimin podszedł do niego i go przytulił.
- Jasne. Ale przestań już tak mi matkować, dobrze? Nie jestem głupkiem, wiem co mam robić.
- Dobra. Pójdę się przebrać. Bawcie się dobrze. Mam nadzieję, że opowiesz mi co się działo - wyszczerzył się.
Jimin przewrócił oczami, ale też się uśmiechnął.
- Nie wyobrażaj sobie za dużo. Po prostu spędzimy razem czas. To nie jest żadna randka czy coś.
- Spokooo - rzucił z dziwnym uśmieszkiem, po czym pobiegł do szatni.
sobota, 14:54
ChimChim13
Hyung, czekam na trybunach
~wyświetlono o 14:56
Drzwi od szatni chłopców otworzyły się, a zza nich wyłoniła się głowa Mina. Po chwili chłopak wyszedł. Przebiegł przez boisko patrząc prosto na Jimina. Park natomiast cały czas bacznie go obserwował.
- Mieliśmy spotkać się dopiero za godzinę - powiedział, stając naprzeciwko niego.
- Wiem, wybacz. Nie mogłem wysiedzieć w domu.
- No dobra. Chodź, zaraz mamy autobus - złapał go za rękę i pociągnął w stronę wyjścia.
←•–•–•–•–•–•–•–•→
CZYTASZ
I NEED YOU || YOONMIN ✴️
FanficGdzie: Jimin jest zauroczony w Yoongim od pierwszego dnia w szkole, ale boi się do niego zagadać I Yoongi zastanawia się kim jest uroczy rudzielec, którego uśmiech powoduje u niego szybsze bicie serca Pierwsza część. Druga będzie pod tytułem "DEJ...