✨ 7 ✨

727 25 30
                                    

-Oliwier chodź już

- idę

Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę klubu nie mogłem się doczekać

-oliwier tylko nie wypij za dużo nie będę cię zbierać pijanego - zaczeła dziewczyna po czy dodała - a i nie rób głupot okej ?

- tak oczywiście , ty tak samo

Reszta drogi minęła mam na gadaniu o głupotach i śmianiu się
 

~~~~~~~~Tym czasem u Bartka~~~~~~

dochodzi własnie 19 Oliwiera nie ma nadal w domu ale przecież mam się nie martwić zastanawiałem się co może teraz robić kiedy mój telefon  zagrał na ekranie wyswielił się napis Qry natychmiast odebrałem

- hej co tam stary ?

( Jestem ciekawa czy ktoś coś zauważy chodzi o ksywę  )

- hej wybieram się własnie na imprezę chcesz iść zemną

-  w sumie nie mam co robić więc mogę iść

- dobra to za godzinę przyjadę po ciebie pa

- pa

impreza w środku tygodnia to naprawdę dobry pomysł

Po godzinie szykowania się w końcu wyglądalem okej szybko wyszlem na dwór gdzie czekał na mnie już Qry wsiadłem zatem do auta

- siema

- siemka jak tam z fausti jesteście już razem?

- chyba tak tak mi się wydaje

- co to znaczy że ci się wydaje

- lubię ją i wogule i nawet się całowaliśmy ale  nie wiem czy czuje do niej coś więcej

- o ziom trudna sytuacja

- wiesz ona strasznie naciska żebyśmy byli razem ale ja nie wiem muszę pogadać z kostekim on na pewno mi pomoże

- a właśnie wszystko z nim okej ?

- tak  znaczy nie wiem nie wrócił dzisiaj

- nie zastanawia cię gdzie może być ?

- nie wiem powiedzial żebym się nie martwił znaczy nie mi tylko lekarz mi przekazał

- może się obraził mówiłeś  mi że nie chciał żebyś po niego przyjeżdżał

- ale nie wiem o co mógł się obrazić

- a co robiliście przed trafinieniem kostka do szpitala?

- gadaliśmy o Faustynie że chce ją pocałować

- może nie chciał żebyś całował fausti

- nie mówił że to dobry pomysł a  po za tym nie widział jak się z nią całuje

- jesteś pewien

- ...nie... Co masz na myśli tymi pytaniami?

- nie wiem wychodź dojechaliśmy

- jak to nie wiesz Qry ? - nie dostałem odpowiedźi na to pytanie

~~~~~~~~~~u kostka ~~~~~~~~~~~~~~

Wypiłem ...już chyba z ....dziesięć druków wiem że przesadzilem ale nie umiałem się pochamować jakoś tak wyszło

- siemka mogę prosić do tańca

- hej ....tak - powiedziałem totalnie pijany

Przetańczyłem z dziewczyną chyba z 2 albo 3 nie chyba 6 piosenkę nie pamiętam to pewnie przez ten alkohol
Ładna była miała blond włosy niebieskie oczy była ubrana w czarną sukienkę  była naprawdę ładna

Chciałem już odejść odetchnąć ale dziewczyna złapała mnie za nadgarstek i przciągnala do siebie po czym mnie pocałowała

~~~~~~~~~~~~~~Bartek~~~~~~~~~~~

Weszliśmy właśnie do klubu Qry odrazu oznajmił ze idzie do łazienki a ja miałem iść coś zamówić ale totalnie nie spodziewałem się co właśnie zobaczę kostek całował się z jakość dziewczyną wyglądał jak by naprawdę dobrze się bawił a ja za to patrzałem z sercem złamanym na pół nawet nie wiem czemu czujem się jak bym miał się zaraz rozpłakać  jak dziecko które nie dostało zabawki , nie skapłem się nawet kiedy potrzedł do mnie Qry

- zamówiłeś coś

- nie - odpowiedziałem bez życia czułem się tak jakby moja dusza mnie opuścił i została sama pustka

- jejciu co się stało wyglądasz jak byś zaraz miał się popłakać wszystko okej ?

- jedzmy do domu

- ej czemu nie po to czekałem na ciebie godzinę

- proszę chce do domu

- mogę zamówić ci taksówkę jak chcesz

- okej dziękuje

Siedziałem właśnie w swoim pokoju nie wiedziałem co mam że sobą zrobić nagle drzwi otwarły się

- hej bartuś co tam nie miałeś jechać do klubu wyjechaliście jakieś 30 minut temu

- nie chce o tym gadać zostaw mnie samego - w tym momencie wszystko co we mnie siedziało wypłynęło w postaci słonych łez

- ej Bartuś nie chciałam żebyś płakał 

- to nie twoja wina przeprasza

- no już nie płacz - dziewczyna podeszła do mnie i mnie przytuliła nie wiem kiedy nawet poszłem spać

U kostka

- kostek chodź zbieramy się jest już 2 w nocy -powiedziała dziewczyna po czym  dodała  - Boże jak ty wyglądasz ? Miałeś nie pić za dużo

- przecież .....nie pilem

- Boże chodź

- czekaj masz to mój numer zadzwoń - poweidzła nieznajoma

- kto to ?

- co... ale... kto ?

- ta dziewczyna?

- moja...przyszła...dziewczyna

- poznałeś ją za ledwie parę godzin temu

- wiem

Gdy pojechaliśmy do domu moja przyjaciółka zaprowadziła mnie do  mojego pokoju i położyła spać

Hej kochani dzisiaj macie dłuższy rozdział tak jak obiecałam wczoraj  mam nadzieję że wam się podoba jak myślicie czy ktoś pomoże Bartkowi z złamanym sercem piszcie w kom ❤️✨

Jestem też ciekawa czy ktoś wie o co chodzi z ksywą 😻🤣


it's more than ideal ~~kostekxbartek~~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz