Dzyń dzyń dzyń
Zadzwonił mój budzik 4:00 kto normalny wstaje o takiej porze jednak po chwili przypomniałem sobie po co właściwie wstałem jedziemy do Afryki w końcu jej wstałem szybko z łózka ubrałem się i ruszyłem w stronę pokoju kostka . Widok w środku mnie zaskoczył
- o hej wstałeś już jestem ...- nie dokończyłem ponieważ chłopak mi przeszkodził
- jak widzisz Julita mnie obudziła ponieważ ja poprosiłem a teraz mógłbyś mi wyjść z pokoju chyba wiesz gdzie są drzwi chyba że chcesz żebym cię do nich odprowadził - odpowiedział chłopak tomem którym nigdy do mnie nie mówił czy ja coś złego zrobiłem ?
- wszystko okej ?
- ta - odpowiedział bez emocji
- na pewno ?
- czego nie rozumiesz wyjdź z stąd- krzyknął nigdy tego nie robił nigdy tym bardziej do mnie
- ej kostek powiedz jak coś się stało
- czego do cholery nie rozumiesz wypad - w oczach chłopaka można było zauważyć łzy
Wyszedłem zaskoczony jednak po chwili doszło do mnie co powiedział do mnie chłopak
~~~~~~~~~~~~Kostek ~~~~~~~~~~~~~~
Kiedy Bartek wyszedł z mojego pokoju zjechałem plecami po zimnej ścianie nogi przeciągnalem do klatki piersiowej po chwili moje kolana były całe mokre od łez w głowie roiło się od jednego zdania ,, debil z ciebie nie wiesz co czujesz do swojego przyjaciela może jeszcze powiedz że jesteś obrzydliwym gejem "
(Moi kochani chce tutaj podkreślić że to co jest napisane u góry nie ma zamiaru nikogo obrazić jest to napisane tylko pod książkę nie uważam tak i toleruje LGBT )
Po chwili zaczełem krzyczeć
- jestem beznadziejny głupi nie wie co czuje do przyjaciela kurwa nie dam rady
- hej Oli wszystko okej mogę wejść ? - zapytała dziewczyna spokojnym i pełnym troski głosem
- tak spokojnie wszytko okej
- wychodzę - powiedziała po czym weszła do pokoju a gdy mnie zobaczyła szybko ruszyła w moja stronę - jejku kostek co się stało słonce
Jedyne co zrobiłem to opuściłem głowę w dół
- kostek powiedz co się stało spróbuje pomoc - powiedziała po czym wzięła mój podbródek tak abym na nią popatrzał
- jestem beznadziejny Julita rozumiesz - po moich policzkach spłyneło jeszcze więcej łez
- nie Oli nie mów tak co się stało rano było wszystko okej
- nakrzyczałem na niego a on mi nic nie zrobił zachowuje się jak jakieś dziecko nie nadaje się wysztko psuje wszyscy mi to powtarzają powinienem odejść z genzie bo jak tylko coś zrobię to to niszczę
- ej kostek już słonce chodź - powiedziała Julita po czym mnie przytuliła - no już spokojnie
Siedzieliśmy tak 10 minut po czym dziewczyna się znowu odezwała
- musimy już isc kostek zaraz jedziemy ale pozmawiamy jeszcze powiedz mi tylko czy chodzi tutaj o Bartka to na niego nakrzyczales ?
- tak - powiedziałam wstając
- dobrze zostawim cię zaraz przyjdź i nie martw się dobrze ?
- dobrze
Dziewczyna wyszła a ja po chwili weszlem do łazienki przejrzałem się w lustrze moje oczy były czerwone mokre i spuchnięte po płakaniu jednak wytarłem oczy i wyszlem z pokoju
~~~~~~~~~~~Bartek ~~~~~~~~~~~~~~
Siedzieliśmy już prawie wszyscy na dole brakowało tylko kostka i julity jednak po chwili zeszła Julita
- hej gdzie kostek ? Gziwnie się dzisiaj zachowywał mam wrażenie że jest ma mnie zły - powiedziałem do dziewczyny
- musisz z nim pogadać nie jest dobrze
- jak to ?
Dziewczyna nie odpowiedziała spojrzala na schody z których zchodizl Oliwier miał na sobie kaptur i okulary był smutny a po jego głosie można było Zauważyć że płakał nie było to tak oczywiste ale go znalem za dobrze aby tego nie wiedzieć przeżyłem z chłopakiem te lepsze chwilę ale też te gorsze
Hejka kochani przepraszam że tak późno rozdział ale jak będzie dużo komentarzy i gwiazdek to bedą rozdziału codziennie kocham was papa
CZYTASZ
it's more than ideal ~~kostekxbartek~~
FanficOliwier chłopak zwariowany pełen energii i głupich pomysłów czy to wszystko może się zmarnować nie chłopak zgłosił się do programu twoje 5 minut doszedł on do 8 odcinka i to wystarczyła aby skradł serca widzów aktualnie spełnia on swoje marzenia jak...