✨ 11 ✨

694 27 29
                                    

Przed chwilą dostaliśmy informację od Karola o wyjeździe do Afryki bardzo się cieszę ponieważ przyda nam się trochę odpoczynku. Wyjąłem walizkę z szafy i zacząłem pakować najpotrzebniejsze rzeczy jednak nie wszystkie miałem więc postanowiłem po nie zaraz pojechać nie chce jechać sam zaraz spytam czy ktoś też nie potrzebuje czegoś  , zamknąłem walizkę mimo to że nie była spakowana  w 100% po chwili wyszedłem z pokoju i ruszyłem  w stronę pokoju Hani i Bartka

Puk puk

- proszę wejść - powiedziała dziewczyna

- hej Haniu nie potrzebujesz z świeżym  czegoś ze  sklepu , ja zaraz jadę a nie chce sam

- przykro mi ale mamy wszystko ale  Faustyna chyba coś potrzebuje

Haha śmieszna jesteś Hania ją po moim trupie zawiozę już wolę jechać sam niz z nią - pomyślałem

- o super spytam ją - ta już lecę kurwa ją to ja mogę do lasu zawieść i tam zostawić 

Wyszedłem z  pokoju przyjaciółki i ruszyłem w stronę pokoju Wiki potem julity  ale tak samo niczego nie potrzebowały pokój fausti   ominąłem dużym łukiem ostatni pokój jaki został  mi do odwiedzenia to pokój Bartusia tam z chęcia wejdę

Wbiłem do pokoju chłopaka jak do swojego domu ( chodzi mi tak że po chamsku bez pukania)

- hej Bartuś

- hej Oli nie pakujesz się ?

- ja właśnie w tej sprawie

- w takim razie słucham o co chodzi

- więc potrzebuje parę rzeczy ze sklepu i nie chce jechać sam więc mam pytanie czy też czegoś nie potrzebujesz  tak to byśmy pojechali razem

- w sumie mogę jechać

- super - posłałem chłopakowi najmilszy uśmiech jaki tylko umiałem , w zamian od chłopaka dostałem ten śliczny słodki delikatny uśmiech ale tak bardzo szczery w moim brzuchu pojawiły się tak zwane motylki ale czemu jeszcze się dowiem a teraz czas na przejażdżkę

Zeszliśmy  z Bartkiem na dół gdzie spotkaliśmy fausti

- hej chłopaki jedziecie gdzieś ? - zapytała dziewczyna po czym wzięła łyka kawy

- nie - odpowiedziałem nic nie myśląc

- co ty gadasz kostek jedziemy a co ?

- mam pytanie mogę jechać z wami

- ni- zakrylem buzię ustami po czym dodałem - tak jasne im więcej tym lepiej - przy okazji odwiedzimy las w którym cię zostawimy hihi plan idealny

-  jesteście super chłopaki - powiedziała dziewczyna z uśmiechem na twarzy

Ty za to jesteś arcy hujowa nie żeby coś bo ją lubię ale wkurza mnie jak zbliża się do Bartka wręcz bardzo

- kostek idziesz - zawołał bartek

- tak już idę - krzyknąłem   i ruszyłem w stronę wyjścia

Gdy już miałem wsiąc do auta zatrzymala mnie fausti łapiąc mnie za nadgarstek

- hej kostek poczekaj

- tak ? - zapytałem zastanawiając się o co może chodzić dziewczynie

- możesz usiać zemną na tyle chce z tobą pogadać chodzi o Bartka - powiedziała prosto z mostu dziewczyna

- tak jasne - ta kurwa już lecę

- dziękuje - powiedziała po czym wsiadła do auta

- a wy co tak daleko odemnie - zaśmiał się chłopak Jezu kocham ten śmiech mógłbym słuchać go wieczność pomyślałem po czym odpowiedziałem

it's more than ideal ~~kostekxbartek~~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz