11 - Wprowadzenie do Turnieju

13 3 0
                                    

- Wreszcie odbędzie się ten turniej czarodziejów! Nie mogę się doczekać -- Wilhelm podskakiwał z podekscytowania.
W końcu nastąpił maj, a od trzynastu lat można wejść na turnieje czarodziei.

- Czekałem na to odkąd postawiłem stopę w tej szkole -- westchnął Lorcan - Kiedyś ja w będę brać w tym udział, zobaczycie mnie na pierwszym miejscu -- puścił oczko do Willa i wspólnie się zaśmiali. Keisuke uśmiechnęła się jedynie.

Od czasu nieudanej randki w zimę, nie potrafiła zachowywać się jak wcześniej przy Lorcanie. Czuła się odrzucona, miała złamane serce.

- Ta, weź bo ci uwierzę -- Will zaczął naśmiewać się z blondyna, który przewrócił oczami.

- Pewnie zazdrościsz, bo nigdy nie będziesz w rekrutacji -- zaczął dumnie chodzić, a rudzielec się zaśmiał jeszcze głośniej.

- Chodźcie, zaraz się zacznie! -- Keisuke chwyciła chłopaków za dłonie i pobiegła w stronę boiska. Nie mogła doczekać się turnieju.

Zajęli miejsca w trzecim rzędzie co i tak było cudem, patrząc na to jakie tłumy przybyły na turniej. Lorcan siedział po środku, po lewej Keisuke, a po prawej Will.

- Zaczynamy właśnie niesamowity Turniej Czarodziejów! Dzięki niemu jesteśmy w stanie znaleźć najlepszego czarodzieja na świecie, na podstawie jego przejścia różnych zadań! Gwarantujemy solidną dawkę emocji i adrenaliny! Która szkoła dziś wygra? - prezenter zaczął swoją mowę, co tylko dodawało emocji - A więc zaczynajmy! 3.. - widownia zaczęła z nim odliczać - 2.. 1! -- podniosł rękę i właśnie z jego pierścienia wyleciała fajerwerka, zwiastująca otwarcie tego sezonu.

- Ciekawe kto wygra! -- Wilhelm nie mógł się powstrzymać i zaczął szeptać - Stawiam na tego mrocznego. Wygląda strasznie.. -- rudy wskazał palcem na chłopaka z czarnymi długimi włosami. Lorcan przypomniał sobie, że przed pierwszym rokiem widział go na stacji.

- On jest z naszej szkoły -- wymruczal Lorcan, a Will uśmiechnął się.

- Tym bardziej na niego stawiam -- lokowaty uśmiechnął się szeroko, a Keisuke zaczęła chichotać.

- Na sam początek musimy przedstawić wam listę zawodników z danej szkoły i ich klan! Zaczynamy więc od amerykańskich reprezentantów z Lostart Academy.. -- prezenter wyjął jakieś kartki z kieszeni, przerywając rozmowę młodym - Czarnowłosy i szczupły, ale za to jak utalentowany! Znany jest już nam z zeszłej edycji jako debiutant roku, który mimo nieukończonych piętnastu lat został przyjęty, ze względu na swój ogromny talent! Prince Arescon reprezentujący nie tylko Lostart, ale i klan Sowy! Oklaski dla niego! -- widzowie zaczęli bić głośne brawa.

- Za nim możemy zobaczyć jednego z wyróżniających się czarodziei tego roku, czyli Iann Mevila. Pochodzi on z klanu Orła, również z Lostart. Chłopak dominował nad przeciwnikami podczas kwalifikacji, mam wobec niego wielkie nadzieje! Brawa dla chłopaka! -- wiwatom nie było końca. Lorcan pomyślał, że skoro to Orzeł to będzie faworytem każdego.

- Z reprezentujących inne szkoły jest wiele czarodziejów, którzy zyskali już miano żywej legendy tych zawodów. Jest to miedzy innymi dwudziestoletni uczeń pochodzący z australijskiej szkoły Sydnecate, czterokrotny zdobywca pucharu Czarodziejów. Czyli mowa o Christopherze Cooperze, który zadowola nas wygrywaniem w swoich pojedynkach w coraz szybszym czasie! Powitajmy go głośno! -- Lorcan kojarzył go z gazet, gdzie zazwyczaj był na pierwszej stronie - Przywitajmy rownież Celine Hoxwight pochodzącą z irlandzkiej szkoły Neidr nalezącej do klanu Boa! Jest to silna, młoda kobieta, która nie raz zaskoczyła nas swoim sprytem.. -- prezenter już wyglądał na znudzonego czytaniem. Jego komentatorski głos tracił na sile.
Lorcan stwierdził, że powinni zatrudnić nowego.

The LOSTART Academy and Raven ClanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz