Rozdział 120

140 13 1
                                    

Alek: Szefie korki pierdyknęły!

Alek: Auć! Cholera nic nie widać!

Feliks: Spokojnie zaraz to naprawię!

Feliks: *Uderza się z brzuch i otwiera usta z których wydobywa się światło.

Alek: Ja pierdole dzwonie do egzorcysty! Szefie coś ty zrobił?

Feliks: Połknąłem latarkę. Prawda że świetne?

Julian: *Wydaje z siebie skrzek przerażonego pterodaktyla *

[MARATON] 

Debaty Międzynarodowe - Hetalia Talks 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz