Minęło kilka dni. Draco czekał na odpowiedź Pottera. Miał nadzieję że to będzie tak. Tylko, że nie miał już cierpliwości.
Chciał sam gdzieś zagrodzić drogę Harry'emu.
Blondyn odrabiał zadania domowe, zrobiłby je bez problemu gdyby był wstanie się skupić. Pansy oczywiście to zauważyła. Miała powoli tego dosyć ale co mogła zrobić?
- Nic. - mruknęła do siebie. (Rodzina Monet vibe hshahhsh)
- Coś mówiłaś? - spytał Malfoy Ślizgonkę.
- Nic nie mówiłam - odpowiedziała krótko.
Po chwili milczenia Pansy się odezwała.
- Naprawdę go kochasz? - spytała cicho.
Ślizgon pokiwał głową i westchnął.
- Tak, bardzo go kocham - odpowiedział.
Pansy westchnęła.
- Przepraszamy że cały czas się tak pytam ale chce się upewnić - powiedziała szybko.
Blondyn pokiwał głową
***
- Harry!
Harry się odwrócił.
Ale, że ona?
Serio?
- Pansy - powiedział Harry. - Coś się stało? - spytał poprawiając torbę.
- Wiem, że twój przyjaciel Ron Weasley nie będzie zadowolony jeżeli wybierzesz tak, ale przemyśl to. Draco nadal czeka. - powiedziała.
Harry pokiwał głową i wziął głęboki wdech.
- Tak - powiedział po chwili.
- Przekażę mu to - powiedział z lekkim uśmiechem.
Harry poszedł w stronę pokoju wspólnego i wypatrzył Hermionę. Która niestety siedziała z Ronem którego próbowała czegoś nauczyć.
Jednak chłopak miał pomysł.
Podszedł do bliźniaków.
- Cześć Harry - powiedzieli równocześnie.
- Cześć - odpowiedział. - Moglibyście zająć na 15 minut Rona? - spytał.
- Rozumiem, że możemy się już szykować na wyprawianie wesela? - spytał Fred.
- No właśnie, potrzebujemy na to z kilka lat - powiedział George.
Następnie odeszli w stronę brata.
Brunet odrazu podszedł do przyjaciółki.
- Harry, dobrze myślę? Zgodziłeś się? - zapytała.
- Tak - potwierdził.
- Coś czuję że ludzie będą nazywać wasz ship Drarry. - powiedziała.
- Idiotka - mruknął.
Oboje parsknęli śmiechem. Nagle obok nich pojawiła się sowa.
- Od Draco - mruknął Harry. - Mam przyjść pod peleryną niewidką. Podał mi hasło do pokoju ślizgonów.
- Harry uważaj na siebie - powiedziała tylko.
***
Harry wszedł do dormitorium ślizgona.
- Cześć - powiedział.
- Potter - powiedział Draco - nie spodziewałem się że przyjdziesz.
Podszedł i...
I...
I...
Pocałował Harry'ego.
Jeszcze raz.
Teraz w szyje.
Zatopił palce w jego włosach.
Padli na łóżko.
Draco zostawił Gryfonowi malinkę na szyji.
Wiadomo jak się skończyła ta noc.
Skończyła się...
Seksem.
Ostrym seksem.
Wiem, że ten rozdział był krótki ale nie miałam pomysłu, ale myślę że trochę ciekawie się skończył :). Możliwe że kolejny rozdział będzie 18+
Chcę was jeszcze zaprosić na mojego bookstagrama na którego w relacjach będę wrzucać fragmenty rozdziałów.
CZYTASZ
Draconis || Drarry || 18+
FanfictionHarry Potter zaczyna piąty rok nauki w Hogwarcie. Wszystko działo się normalnie przez pierwszy miesiąc szkoły. No może nie do końca. Potter i Malfoy zaczęli się... dogadywać? Wstęp fabuły: Syriusza oczyszczono ze wszystkich zarzutów po czym został...