Luciano

33 4 0
                                    

Czy jakoś dotykało mnie to jak Yasaman zarzucała mi pewne rzeczy
Trochę może gdzieś styl w głowie miałem myśli typu (czemu tak o mnie myśli) ale z drugiej strony miałam podziurki w nosie to co myślała bo i tak była moją żoną , panią pierdoloną Rinaldi , partnerką i matką dzieci Dona Luciano Rinaldi
Więc , tak
W dupie to miałem

I nawet teraz twarz miała całą czerwoną od uszu do brwi aż do ściskających się w linie pięknych soczystych ust
Miałem to gdzieś bo zaraz i tak mnie umyje i ja bardzo chętnie się odwdzięczę .

Ruszyła w stronę łazienki i odkręciła wodę
Wanna już prawie była pełna
Wszedłem do niej i odrazu oparłem się obserwując ją
Miałam delikatną sukienkę która była .....
Z bliska przeźroczysta

- następnym razem pytaj się o zdanie gdy chcesz coś założyć na tego typu spotkania.

Ona się odwróciła i mnie spiorunowała spojrzeniem

- chyba sobie żartujesz teraz , nie będę pytała się ciebie o zdanie one nic nie odkrywają więc nie możesz mi zarzucić czegoś

Podeszła i wypienila wodę różnymi preparatami i gdy do mnie podeszła szepnąłem do jej ucha była tak gorąca że aż nie mogłem wytrzymać tej bliskości

- jesteś teraz bliżej i widzę twoje sutki przebijające się przez materiał , podoba mi się to że nie zakładasz stanika ale to nie przejdzie na spotkaniach kochanie

Spojrzała w moje oczy i zbliżyła się do mojej twarzy
Stykaliśmy się nosami i w tedy ona powiedziała

- jeszcze zobaczymy Rinaldi

Zanim coś jeszcze powiedziała złapałem ją za nadgarstek i wrzuciłam na siebie do wanny odrazu zaczęła się wiercić i po kątach rozlewać wodę
Sukienka jak i jej włosy były całe przylepione do jej ciała widziałem zarys każdej krzywizny

- ty podły bydlaku ! jak mogłeś  ! Puszczaj mnie !

Złapałem ją za ramiona i posadziłam pomiędzy nogami już waląc fakt że mój fiut się obijał o jej jędrne pośladki
Zbliżyłem twarz do jej szyi i polizałem ją w dłuż ucha ona pisnęła i się spięła odrazu

- Luciano

Szepnęła i wiedziałem już że jest moją wgryzłem się w jej płatek ucha i zacząłem ssać okolice aby ją oznaczyć

- odpręż się kochanie

Znowu ją polizałem czując tą słoność jej skóry

- jestem spocona proszę przestań

Wcale nie brzmiała tak jakby chciała tego złapałem ją za boki i ścisnąłem słysząc jak nabiera powietrza

- smakujesz wyśmienicie pani Rinaldi a teraz grzecznie zdejmiemy sukienkę i pozwolisz mężowi się zająć sobą

Pokiwała i wtedy już powoli zacząłem zdejmować sukienkę i z płaskiem wylądowała już na mokrych płytkach

Ścisnąłem jej golę piersi i pociągnąłem za Sutki usłyszałem jak pojękiwała za każdym moim ściśnięciem
Jej nogi się ściskały a oddech robił się cięższy
Była moja i tego nikt nie mógł mi zabrać
Mój promyk.moja nadzieja.moje życie.

Arabian NightsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz