przybłęda

13 2 0
                                    

Dla wszystkich tych, którzy krzywdzili...

oczy psa katowanego
i łańcuchem spowitego
patrzą prosto w głąb twej duszy
ty nie szczędzisz mu katuszy
ledwo stoi, dyszy, sapie
brudne futro do krwi drapie
wyje z bólu leżąc w kale
z oczu płyną ciche żale

ty człowieku
ty w tej chwili
ty natychmiast

teraz, tu

spójrz mu w oczy
łomem roztrzaskaj mu czaszkę
aż mózg wypłynie z pustych oczodołów
bo widziałeś w nim tylko igraszkę
on do ostatnich chwil uważał cię za przyjaciela
bo dla niego byłeś całym światem
a on dla ciebie odpadem
zakop, głęboko, gdzie pamięć nie sięga
bo to już nie jest twoja udręka
obserwuj w lesie barwne motyle
a potem spaceruj po zbiorowej mogile
umarł samotnie, on jeden z wielu
wczoraj lub może dziesięć dni temu

myślisz, że w niebie będzie mu lepiej?

2023

666 demonów • poetryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz