Jan Rodowicz "Anoda" we wspomnieniach Juliusza Bogdana Deczkowskiego

29 3 0
                                    

Dzisiaj trochę o innym bohaterze "Kamieni na szaniec", który zapisał się we wspomnieniach kolegów. Mianowicie, mowa tutaj o Janie Rodowiczu ps. "Anoda".

Juliusz Deczkowski wspomina go tak:

"Szedłem kiedyś ulicami Warszawy, a Janek jechał akurat wisząc z tyłu tramwaju. wtedy były nieco inne tramwaje niż teraz. On jak mnie zobaczył to specjalnie wyskoczył z tego tramwaju i podbiegł do mnie tylko po to by mi opowiedzieć jakiś nowy kawał. Opowiedział ten kawał i pobiegł spowrotem wskakujac do innego tramwaju, udając się w dalszą droge".

 Opowiedział ten kawał i pobiegł spowrotem wskakujac do innego tramwaju, udając się w dalszą droge"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
O bohaterach "Kamieni na szaniec"...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz