•8•

484 31 69
                                    

Pov : Edgar

Jestem emo, no jakoś tak wyszło. Ale zanim byłem emo, chciałem być bad boyem. Dlatego teraz zabawie się w tą grupę społeczną.

Jesteś moja i tylko moja a więc wiedz, że jeśli ktoś sprawi, że włos ci z głowy spadnie to masz pewność, że zabije go gołymi rękoma.

No tylko teraz problem jest taki, że mówię te słowa do Fanga. Dobra jeszcze raz.

- Jesteś mój i tylko mój a więc wiedz, że jeśli ktoś sprawi, że włos ci z głowy spadnie to masz pewność, że zabije go gołymi rękoma.

- Ale na pewno tylko gołymi rękoma?

- Kurwa Fang ja się dla ciebie w bad boya bawię i jestem na śmierć poważny a ty sobie żarty robisz!

- Jesteś kurwa gejem, nie mam pewności czym chcesz zabijać.

I miał raceje.

- Kurwa, chujem.

- No i właśnie tego się obawiałem. Twój chuj jest tylko mój.

Boże, z kim ja chodzę.

Nacisnąłem za klamkę i otworzyłem drzwi do sali przepuszczając chłopaka w drzwiach. Kiedy był już tyłem pokazałem do niego środkowy palec.

Skinąłem profesorowi głową na przywitanie i odwróciłem się aby iść i usiąść obok Fanga. Usiadł tam gdzie siada od początku roku czyli w 10 rzędzie.

Usiadłem obok niego kładąc na blat jeden zeszyt i długopis. Odwróciłem się w jego stron i uśmiechnąłem na co przekręcił oczami i wrócił do przeglądania Instagrama.

Wyjąłem telefon i otworzyłem czat na Instagramie aby napisać mu wiadomość i być pewnym, że na pewno ją zobaczy.

@Edg4r.00 mogę dziś coś ugotować na obiad?

Przeczytał wiadomość i zaczął odpisywać a ja wpatrywałem się na podskakujące trzy kropki na ekranie. Wkońcu wiadomość się pojawiła a ja zacząłem czytać ją z rozbawieniem.

@pop.fang.corn Nie. Chce mieć gdzie mieszka a ty mi dom spalisz.

@Edg4r.00 To spierdalaj.

@pop.fang.corn Też cię kocham🥰

@Edg4r.00 A ja ciebie nie 🖕

@pop.fang.corn Mój bad boy 🤤

@Edg4r.00 tak twój 🥱

Odłożyłem telefon i spojrzałem na chłopaka aby uśmiechnąć się i zobaczyć, że rysuje moja twarz już wyglądającą jak moja twarz.

Położyłem głowę na blacie i zamknąłem oczy czekając aż profesor zwróci mi uwagę o to, że od spania jest dom. Ale jak ja mam spać w domu jak po pierwsze go nie mam a po drugie mieszkam z takim chłopakiem jak Fang.

Chciało mi się spać i to bardzo dlatego stwerdziłem, że piętnaście minut nie zaszkodzi ale kiedy się obudziłem sala była już pusta.

Zerwałem się i zobaczyłem Fanga, który opierał się o ścianę na drugim ławki i przeglądał coś w telefonie. Nogi miał na blacie i jakby osunął się jeszcze trzy centymetry to by spadł.

- No dzień dobry. - powiedział śmiejąc się i przysuwając do mojego ramienia - Czemu w nocy nie spałeś.

- No przypomnij sobie czemu. - głos miałem zachrypnięty przez co Fang przygryzł wargę uśmiechając się. - Gdzie wszyscy?

- Jak to gdzie. Przespałeś cały wykład plus dwie godziny.

- Jest trzynasta?

- Tak. Na szczęście mamy jeszcze cały dzień. Chociaż też bym się przespał.

•Fangar2•Powrót[Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz