Pov : Edgar
Jestem emo, no jakoś tak wyszło. Ale zanim byłem emo, chciałem być bad boyem. Dlatego teraz zabawie się w tą grupę społeczną.
Jesteś moja i tylko moja a więc wiedz, że jeśli ktoś sprawi, że włos ci z głowy spadnie to masz pewność, że zabije go gołymi rękoma.
No tylko teraz problem jest taki, że mówię te słowa do Fanga. Dobra jeszcze raz.
- Jesteś mój i tylko mój a więc wiedz, że jeśli ktoś sprawi, że włos ci z głowy spadnie to masz pewność, że zabije go gołymi rękoma.
- Ale na pewno tylko gołymi rękoma?
- Kurwa Fang ja się dla ciebie w bad boya bawię i jestem na śmierć poważny a ty sobie żarty robisz!
- Jesteś kurwa gejem, nie mam pewności czym chcesz zabijać.
I miał raceje.
- Kurwa, chujem.
- No i właśnie tego się obawiałem. Twój chuj jest tylko mój.
Boże, z kim ja chodzę.
Nacisnąłem za klamkę i otworzyłem drzwi do sali przepuszczając chłopaka w drzwiach. Kiedy był już tyłem pokazałem do niego środkowy palec.
Skinąłem profesorowi głową na przywitanie i odwróciłem się aby iść i usiąść obok Fanga. Usiadł tam gdzie siada od początku roku czyli w 10 rzędzie.
Usiadłem obok niego kładąc na blat jeden zeszyt i długopis. Odwróciłem się w jego stron i uśmiechnąłem na co przekręcił oczami i wrócił do przeglądania Instagrama.
Wyjąłem telefon i otworzyłem czat na Instagramie aby napisać mu wiadomość i być pewnym, że na pewno ją zobaczy.
@Edg4r.00 mogę dziś coś ugotować na obiad?
Przeczytał wiadomość i zaczął odpisywać a ja wpatrywałem się na podskakujące trzy kropki na ekranie. Wkońcu wiadomość się pojawiła a ja zacząłem czytać ją z rozbawieniem.
@pop.fang.corn Nie. Chce mieć gdzie mieszka a ty mi dom spalisz.
@Edg4r.00 To spierdalaj.
@pop.fang.corn Też cię kocham🥰
@Edg4r.00 A ja ciebie nie 🖕
@pop.fang.corn Mój bad boy 🤤
@Edg4r.00 tak twój 🥱
Odłożyłem telefon i spojrzałem na chłopaka aby uśmiechnąć się i zobaczyć, że rysuje moja twarz już wyglądającą jak moja twarz.
Położyłem głowę na blacie i zamknąłem oczy czekając aż profesor zwróci mi uwagę o to, że od spania jest dom. Ale jak ja mam spać w domu jak po pierwsze go nie mam a po drugie mieszkam z takim chłopakiem jak Fang.
Chciało mi się spać i to bardzo dlatego stwerdziłem, że piętnaście minut nie zaszkodzi ale kiedy się obudziłem sala była już pusta.
Zerwałem się i zobaczyłem Fanga, który opierał się o ścianę na drugim ławki i przeglądał coś w telefonie. Nogi miał na blacie i jakby osunął się jeszcze trzy centymetry to by spadł.
- No dzień dobry. - powiedział śmiejąc się i przysuwając do mojego ramienia - Czemu w nocy nie spałeś.
- No przypomnij sobie czemu. - głos miałem zachrypnięty przez co Fang przygryzł wargę uśmiechając się. - Gdzie wszyscy?
- Jak to gdzie. Przespałeś cały wykład plus dwie godziny.
- Jest trzynasta?
- Tak. Na szczęście mamy jeszcze cały dzień. Chociaż też bym się przespał.
CZYTASZ
•Fangar2•Powrót[Zakończone]
Fiksi Penggemar2 część wylewu gejostwa z 1 części. Nic się nie zmieniło nadal kocham pisać, czytać i wszystko co związane z tym tamtem. zapraszam.