22

121 14 1
                                    

Mały Tin biega przez ogród Alana z innymi dzieciakami, kiedy nagle próbując dogonić Way wywrócił się.
Kim od razu spojrzał na swojego synka... Wstał z ziemi zapłakany, zranił sobie dłonie i kolana, ale mały Tin nie chciał martwić Kim'a, przyłożył ręce do twarzy wycierając ręce, nagle zdziwiony spojrzał na swoje dłonie... Jego krew zaczęła znikać? Zdziwiony chłopiec usiadł na ziemi i nadal mokrymi łez dłońmi przejechał po kolanach... Ból z jego kolan również zaczął znikać razem z ranami.
Zdziwiony podniósł głowę i spojrzał na dorosłych nie wiedząc co się dzieje.

Kim od razu Spojrzał na syna później na innych

- wy też to widzieliście?!- od razu wstał i podszedł do Tina, wziął go na ręce i przylazł z nim do innych - kochanie coś cię boli?- zapytał, a Tin zaprzeczył

- już nie... Ale bolało i była krew. Ale nie ma...- wydawał się być zdziwiony, ale za razem szczęśliwy.

- ciekawe czy działa to też na innych... Musimy sprawdzić - Sonic wziął do ręki plastikowy nóż - dawał łapę - spojrzał na swojego starszego brata

- czy ty kiedyś przestaniesz próbować mnie zabić!?- aż bardziej przybliżył się do Kim'a by go obronił.

- pewnie. Jak mi się w końcu uda.- powiedział i Podbiegł do niego Flash.- co się dzieje?- złapał go za policzki

- Moon i Way znów się bawią w Wujka Charliego i wujka Babe . Znów dają sobie buziaki w krzakach- powiedział, a Babe spojrzał na Kente

- coś mi się wydaję, że zostaniemy babciami szybciej niż to się wydaję...- powiedział , Kenta złapał się za głowę

- Babe oni mają 11 i 10 lat. Uspokój się - powiedział i spojrzał na Pete- ty przeprowadzasz rozmowe o kwiatach i pszczółkach.

- no dobrze - przytulił go.

Młody Moon został skazany na 3 godziny wykład o rozmnażaniu Alf i omeg.
10 latek dostał traumy.
Przez tydzień nie chciał nawet przytulić Way.

PitBABE talks 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz