Jeff i Alan pojechali do lekarza, Starszy starał się uspokoić chłopaka, który został zbadany od stóp po sam czubek głowy, kobieta, która zajmuje się nim od pierwszej ciąży uśmiechnęła się do niego
- spokojnie panie Jeff nic panu złego nie dolega, ale tak jak pan sugerował spodziewa się dziecka, jest to 12 tydzień i na 90 producent mamy do czynienia z feromonami Kobiecej alfy, ich gen jest inny niż gen Męskiej alfy i omegi, one zatrzymują pana Zmysły.- powiedziała spokojnie patrząc na Jeff'a
- kobieca Alfa? - był naprawdę zdziwiony
- tak, są tak samo rzadkie jak Enigmy, bardzo rzadko męskie omegi wydają na świat kobiety, ale zdarzają się wyjątki jak ten.- Jeff spojrzał na swój brzuch później na Alan'a
- teraz to ja nie wiem czy bardziej jestem w szoku, że będziemy mieć drugie dziecko czy z z tego, że to będzie dziewczynka. Ktoś z nas w ogóle miał doczynienia z kobietami? Będę potrzebował porady jak się zajmować dziewczynką...- powiedział, a kobieta od razu podała mu kilka książek o zajmowaniu się kobiecą Alfą.
- dacie radę spokojnie - jakoś dodała otuchy tym przerażonym mężczyzną...
Wracając do domu, Jeff zatrzymał Alana przed sklepem, obiecał przecież dziecku psa. I mimo, że spodziewa się drugiego dziecka musi prośbę spełnić. Kupił wszystko co potrzebne dla psa, pamiętajmy mieszkają w Azji kupno psa w sklepach to normalna sprawa, spojrzał na Alan'a, który nosił wszystkie rzeczy jakie wybrał sobie Jeff, wziął na ręce małego psa rasy Shiba. Oczywiście Alan za wszystko zapłacił i wrócili do domu.
Noah siedział dosłownie przed samymi drzwiami razem z Flash'em i dzieciarnią Kenty i Pete, prawię zarobili drzwiami kiedy Alan i Jeff wchodzili do domu- okej zdrogi dzieciarni, wszyscy na kanapę musi najpierw zwiedzić dom- Alan zajął się psem i dziećmi, a Jeff skierował się do ogrodu gdzie siedział Pete, Kenta, Kim i Sonic, który w końcu się obudził.
Usiadł na wolny fotel- i co się dowiedziałeś?- Kenta popatrzył na brata
- czy ktoś z was miał jakiekolwiek doświadczenie z kobietami?0- zapytał
- wychowaliśmy się w domu w którym tylko kucharka była kobietą i na dodatek większość miała zakaz wchodzenia do kuchni - Kenta powiedział spokojnie
- Mnie kobiety kochają! - Sonic uśmiechnięty spojrzał na przyjaciela- i ja kocham je! To takie kochane osoby. Najlepsza i tak była moja mama. A jak byłem kiedyś w mieszanej szkole to nawet kręciłem kiedyś z kobiecą Alfą...
A czemu ty o kobiety pytasz?- to tu- pokazał swój brzuch - jest kobiecą Alfą i przez to moje zmysły są na razie nie aktywne. - powiedział, a Sonic spojrzał na Kim'a
- czy w tutaj wpadki zawsze chodzą parami?- przewrócił oczami - oj Jeff damy sobie Wszyscy radę z tą małą kobietką. Bardziej boję się tego co znów wytworzył mój brat.
- weź się w końcu uspokój. Tin jest normalny, a twój brat go zrobił.
- i tak mam nadzieję, że kiedyś się okaże, że nie jesteśmy naprawdę braćmi.
- oj Sonic - Kenta Spojrzał na brata, a do ogrodu wpadł Alan z psem i gromadą dzieci.- wujek jeszcze aktywny w tym wieku ciekawe...
- Pete jest jeszcze starszy, a po tobie czasem widać, że też aktywny- Jeff powiedział i pogłaskał swój brzuch
- mnie w to proszę nie mieszać, ja jestem wiecznie młody.- Pete poprawił włosy
Więc tak wpadki tutaj zawsze chodzą parami
![](https://img.wattpad.com/cover/362867846-288-k831061.jpg)
CZYTASZ
PitBABE talks 2
FanficNAWIĄZUJE DO: " W nocnym świetle" , "Chłopiec Alan " i " Sonic start" " Tylko ty wiesz co kryje twoja maska " nie powiązane z pierwszą częścią Talksów i " Nie zwykła Alfa"