Damskie piżama party

695 19 1
                                    

- Mia zrób popcorn - krzyknęła do niej z salonu Bella.

- Jasne, a ty idź do mojego pokoju po maseczki do pielęgnacji, okej?

- Lecę

- Olivia pójdziesz proszę do Oscara po jakąś płytę z filmem. On je ma a chciałabym żeby jakąś dał - krzyczała z kuchni Mia.

- No nie wiem, lepiej będzie jak ty tam pójdziesz - powiedziałam niezadowolona z faktu, że musiałabym patrzeć na niego i Ashley.

- Jezu, nie wymyślaj, ja jestem zajęta. Idź, idź.

- Co ja z tobą mam, już idę - po tych schodach skierowałam się w stronę schodów następnie wchodząc na górę i ruszyłam w stronę pokoju chłopaka, który po pierwszej imprezie doskonale zapadł mi w pamięć.

Było już naprawdę późno, około 23 dlatego zdziwiło mnie że jego dziewczyna jeszcze nie wyszła. No cóż pewnie została na noc. Zapukałam niepewnie do drzwi i następnie uchyliłam lekko drzwi.

- Mia z niczym ci nie pomogę i nawet nie próbuj... - nie zdążył dokończyć bo wtedy w drzwiach zobaczył mnie. Stał bez koszulki. Prezentował przede mną swój nagi tors, a ja stałam jak osłupiała. Co bardzo mnie zdziwiło był sam.

- Gdzie Ashley?

- Wyszła z godzinę temu, a co?

- Nic nic, tak pytam.

- Yhym - uśmiechnął się cwanie bo widział że cały czas się na niego patrzę nic nie mówiąc - a więc co cię tu sprowadza chika

- Mia kazała mi przyjść po jakiś film, w sensie no wiesz płytę.

- Jaki?

- Nie wiem, mogę zobaczyć jakie masz?

- Pewnie, chodź - po tych słowach pokierował się w kąt swojego pokoju w którym stał regał z ustawionymi na nim płytami - to ty wybieraj, a ja idę do łazienki.

Stałam chwilę i patrzyłam na różne filmy, cała seria szybkich i wściekłych. Fajnie, chyba na to dziś postawię.

Stałam tak z płytą, która zawierała w sobie 3 część tej serii. Aż nagle poczułam na karku ciepły oddech, na placach twardy tors a na biodrach czyjeś ręce. Jebane Deja vu.

- Dobry wybór chika.

- Wiem - odwróciłam się i już chciałam wyjść, gdy on złapał mnie za rękę i do siebie przyciągnął. Patrzyliśmy sobie w oczy nic przy tym nie mówiąc. Trwaliśmy tak do momentu pukania w drzwi. Automatycznie się od niego odsunęłam, na co on się uśmiechnął. To była Mia. Pytała czy wszystko gra i czy udało mi się wybrać już film. Gdy jej to potwierdziłam wróciliśmy do salonu, w którym na kanapie siedziała już Bella z popcornem i maseczka założoną na twarz

- Co tak długo?

- Nie mogłam zdecydować się co do filmu, nie bardzo wiem jakie wy lubicie i w ogóle - powiedziałam pospiesznie.

- Świetny wybór, nie masz co się martwić

Mia włożyła płytę i włączyła film. Wszystkie w skupieniu zaczęliśmy oglądać 5 część Szybkich i wściekłych. Lubiłam tą część, mimo że widziałam ją już chyba milion razy.

Minęła spora część filmu i w momencie gdy scena zrobiła się bardzo napięta, rozległ się głos Belli

- Idę do łazienki - dziewczyna wstała, po czym skierowała się w stronę wyznaczonego miejsca. Automatycznie miejsce przy mnie zostało wolne.

- Nie no muszę obejrzeć ten fragment - wtrącił się Oscar, który właśnie wszedł do salonu.

- To damski wieczór - wtrąciła z pretensją Mia

- Tylko chwilkę

- Nie ma opcji

- Możecie skończyć gadać, nie słyszę co mówią - wtrąciłam, bo naprawdę interesował mnie ten moment, a oni zagłuszali mi całą akcję.

- Dobra, siadaj i oglądaj - rzuciła Mia i wróciła do oglądania filmu.

Parker zajął miejsce obok mnie i wsunął się pod koc którym byłam przykryta.

Bella wróciła z łazienki, nie obeszło się bez tego że zbeształa Oscara za to że zajął jej miejsce. Dogadywali się jak pies z kotem, ale trudno. Przyzwyczaiłam się już chyba do wiecznych kłótni z ich strony. Zresztą każdy miał taką osobę, moja relacja z Olivierem również taką przypominała.

Skończyła się jedna część, zaczęliśmy oglądać druga, przy okazji zmieniliśmy miejsca. Po bitwie na poduszki która odbyliśmy gdy Parker poszedł po następny film. Ja leżałam teraz z Bellą, a Mii przypadło miejsce z jej bratem.

W połowie filmu wszyscy zasnęli, jako że jestem najbardziej odpowiedzialną osobą w tym gronie, wyłączyłam grający telewizor i sama również poddałam się snu.

____________________________________

Przepraszam za takie opóźnienie, ale już do was wracamy razem z życiem Olivii i jej znajomych. Dziś krótki rozdział by wrócić na dobre tory. Czekajcie na więcej, buziaki😘

I need you Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz