Cam
Bez namysłu kliknąłem w wiadomość, gdyż ujżałem, że przyszła z nieznajomego mi numeru.
Drogi monecie
Jak już mogłeś zauważyć twój syn zniknął i tak jest to moja sprawka. Powiem wprost jeśli chcesz jeszcze kiedykolwiek zobaczyć swojego syna żywego, to przyjedź w ciągu 3 godzin od wysłania tej wiadomości pod adres *************** ********* ** -****, gdzie się wymienimy; ja dam ci malca, a ty nam 10 milionów dolarów. W przeciwnym razie możesz pogodzić się z tym że już nigdy więcej go nie zobaczysz.
Zapamtite, vrijeme je novac.
Po przeczytaniu tej wiadomości. Nie czekając, ani chwili pojechałem w tamto miejsce. W bagażniku zawsze mam walizki z atrapami pieniędzy w najróżniejszych sumach. Wziąłem więc taką, na której było napisane 10000000$ i podszedłem do mężczyzny w kominiarce, który stał nieopodal, ale na tyle daleko, że nie zdołał zobaczyć mojego bagażnika pełnego walizek.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hejka Monetki! Przepraszam, że wczoraj nie było tego 2 rozdziału, ale wywaliło nam korki i nie miałam jak go napisać. Dodatkowo mam bonus: pierwszej osobie która przetłumaczy ostatnie zdanie listu do Cam'a dam obs.
Odpowiedź --------->
Buziaki!
169 słów
CZYTASZ
Rodzina Monet OD NOWA
FanfictionKsiążka, w której skupię się na dokładniejszym ukazaniu dzieciństwa braci monet, oraz ich reakcji na pojawienie się nieznanej im dotąd siostry. Na początku mogą występować przeskoki czasowe, gdyż trudne dla mnie byłoby opisanie 4 lat wyłącznie mając...