02.01.1996
Lindsay
Gdy się obudziłam zobaczyłam wyjątkowo rozczulający widok, a mianowicie Cama, który na swoich rękach trzymał naszego małego Vincenta. Poprosiłam go, aby dał mi go potrzymać, gdy przyjrzałam się dokładnie naszemu dziecku, zobaczyłam, że włosy będzie miał raczej po moim mężu, ponieważ było już widać kiełkujące małe czarne włoski, za to oczy, z pewnością miał po mnie. Cam oczywiście nie mógł się oprzeć i od razu po odkryciu płci dziecka zajął się szukaniem garnituru, dla naszego małego chłopczyka. Jego wytłumaczeniem było, cytuję „Będzie kiedyś członkiem organizacji, zatem musi się uczyć nosić garnitur przez większość dnia i być w gotowości, aby w każdej chwili pojechać do centrali". Miał obsesje na punkcie tego dziecka. Zdecydowanie było to najlepsze rozpoczęcie nowego roku jakie mogłabym tylko sobie wymarzyć.
CZYTASZ
Rodzina Monet OD NOWA
FanficKsiążka, w której skupię się na dokładniejszym ukazaniu dzieciństwa braci monet, oraz ich reakcji na pojawienie się nieznanej im dotąd siostry. Na początku mogą występować przeskoki czasowe, gdyż trudne dla mnie byłoby opisanie 4 lat wyłącznie mając...