Enola
Dasz radę Enola
- Gotowa? - Spytała zamartwiona mama.
- Ta - Odpowiedziałam przewracając oczami.
- Mamo rozumiem że przyjechałaś do mnie na wakacje ale umiem sobie poradzić sama. - Moja mama zawsze była bardzo opiekuńczą osobą, właśnie z tego powodu wyprowadziłam się z domu odrazu po moich osiemnastych urodzinach.
Dziś był dzień w którym miałam iść do nowej szkoły. Przeprowadziłam się do małego miasteczka pod Londynem ponieważ w wiel - kich miastach miałam dość sławy. Pozostała mi nadzieja że nikt tu mnie nie zna.
☆☆☆
Wchodząc na teren szkoły byłam zestresowana, ale nie tym że nikt mnie nie polubi, tym że ktoś mnie pozna.
Miałam gdzieś tą cholerną sławę. Chciałam żyć jak ci nastolatkowie których zaraz Miałam oznać.
Dasz radę Enola
Dasz radę Enola
Dasz radę Elnola
Stałam przed salą gdzie właśnie zaczynałam lekcje. Stres, stres, stres, stres, odczuwałam stres.
Naćiesnełam klamkę po czym usłyszałam hałas, oczywiście nie taki jak na koncertach ale jednak hałas.
- O Enola! - Wypowiedziała sympatyczna blondynka. Zakładałam że była moją nową wychowawczynią bo kto inny pojawił by się w trakcie zajęć wychowawczych zamiast wychowawcy? I kto inny znał by moje imię?
Jesteś Enola Jones, każdy zna Twoje imię...
Weszłam w głąb klasy poczym usiadłam w ostatniej ławce. Nie chciałam żucać się w oczy. Miałam założony kaptur i ściągnęłam go dopiero w ławcę.
- Chłopcy uciszcie się! - Nauczycielka zwró - ciła uwagę grupie uczniów siędzedzących ławkę obok mnie. - Mamy nową uczennicę w klasie. Chodź przedstawisz się. - Miałam wyjść na środek, pogrzało ich czy co?!
- Hej jestem Enola... - Zaczęłam - Enola Jones. Interesuje się muzyką i... - Cholera mówić im czy nie? - Jestem piosenkarką może mnie kojażycie - Jeden z chłopaków parskną śmiechem, naszczęście drugi go uciszył.
- Przeprowadziłam się z Londynu by móc trochę uciec od sławy. - Poczułam się źle. Dwóch chłopaków śmiało się ze mnie. Wybiegłam do łazienki, tak poprostu wybiegam.
Zamknęłam się w kabinie. Nie płakałam pomimo że było blisko. Od dziecka miałam słabe emocje.
- Hej... Enola? - Ktoś wypowiedział moje imię.
- Tu jestem - Zrezygnowałam i wyszłam z kabiny toaletowej.
- Hej... nie przejmuj się nimi - Jak miałam się nie przejmować? - Jestem Avalon ale mów mi Ava - Podała mi rękę. - Enola, ale to już wiesz. - Zaśmiałam się.
- Jasne, a ty serio jesteś piosenkarką?
- Tak... i żałuję że to wiesz - Uśmiech znikł mi z tważy.
- Czemu... lubię muzykę, znaczy nie słucham ale coś tam czasami pośpiewam albo popiszę teksty - Wyznała.
- Serio piszesz teksty? - Miałyśmy chodź trochę wspólnego. Tylko z tego co wiem ona nigdzie ich nie wrzucała.
- Tak nic specjalnego.
- Zbaczając z tematu może wrócimy do klasy?
- Ta możemy - Widać że nie miała ochoty ale nie było wyboru.
Wchodząc znowu do sali trzęsły mi się ręce. Ava nacisnęła klamkę więc nie było innego wyjścia. Usiadłam w ławcę po czym okazało się że Avalon usiadła obok mnie. Najwyraźniej się spóźniła.
Przez resztę lekcji nie słuchałam wychowa - wczyni. Interesował mnie tylko dzwonek który zabrzmiał kwadrans po wróceniu do sali.
- Noli chodź do nas! - Zawołała sympaty - cznie Brunetka z którą wcześniej rozmawia - łam.
- Idę!
- Poznaj moją skromną drużynę - Zaczęła - to Leo, Jake, Charlie i Amely - Przedstawiła mi swoich znajomych.
- Hej Enola... - I poco ja się przedstawiam już trzeci raz - A to nie wy się ze mnie śmialiście?
- No tak - Jeden z chłopaków zwiesił głowę z zarzenowania.
- Część Leo jestem - Blondyn podał mi rękę.
- Czy muszę przedstawiać się czwarty raz?
- Chyba nie - Powiedział ten drugi - Charlie.
- Hej - Czyli ten z zwieszoną głową to Jake. Nawet się nie przedstawi.
- Jestem Amely ale raczej nie interesuje się muzyką, sorry.
- Nie musisz przepraszać.
- A czemu się przeprowadziłaś? - Ta bo nie mówiłam tego piędziesiąt minut temu...
- Chciałam uciec od sławy. Wiem że tu mnie nikt nie zna ale tam ledw miałam czas na naukę - Niech wiedzą.
- Hah, skąd wiesz że nikt cie tu nie zna? - Ciekawie Leo, ciekawie.
- Domyślam się - Dobrze czułam się w ich toważystwie, jak narazie.
- Skupiamy się na słuchaniu Avalon.
- A właśnie zaśpiewaj coś - byłam ciekawa jej tekstów.
- Jasne - Dziewczyna sięgnęła po notatnik, gdzie jak zakładałam miałam swoje teksty.
- I disappear but how? I disappear but how?
I disappear but how? I disappear but how?
I don't know I only have it in my head I only have it in my head You are missing Lack
Okay, I'm drinking to the bottom again
I disappear but how? I disappear but how?
I don't know
I only have it in my head...¹
_________________________________
¹Cleo - Znikam. Przetłumaczone z języka polskiego na język angielski (przyp. Autor)
CZYTASZ
Obiecaj Mi Miłość
Novela JuvenilPoznajcię historię Leo, Enoli, Avalon, Jake'a I Charliego. Ci przyjaciele mieli być wzorem dla fanów oraz nigdy mieli się nie rozztać. Co przyniesie los? Jak sprawy się skomplikują? Jak będzie wyglądała relacja między Enolą i Leo? Co zrobi Avalon? ...